Forum Forum prawneKarne

wypadek a jestem zielony

wypadek a jestem zielony

xtcpoznan / 2009-02-06 11:36
witam jestem poszkodowany w wypadku samochodowym . kobieta wjechała w tył mojego auta dokonujac zniszczen. jeszcze niemiałem doczynienia z kolizja wiec prosze o porade pomoc. spisane zostało swiadczenie z kobita, przy wypadku buył policjant ktory sie podpisał itp. obeszło sie bez ich udziału .(policji) wina kobiety ktora pa polise ac w pzu . ja jestem ubezpieczony w mtu i chciałbym wiedziec na co zwracac uwage gdy przyjedzie przedstawiciel pzu oszacowac szkody bym niezostał wycykany i kwoty za szkody by niebyła zanizona.
uszkodzone zostąło w moim aucie zderzak tylni , bagarznik tylni w narozniku chyba przestawił sie cały.lampa wypadła cała, błotnik nadkole wykrzywiło sie i koło wykrzywione wiec pewnie cos z zawieszeniem. teraz pytanie czy leipej by mi te auto robili ? czy lepiej wziasc kase.>?a jak wuypłaca zamało a szkoda okaze sie powazniejsza?zawieszenie przestawione tlnie jest na pewno wiec nieiwem co robic. czy mam szanse ubiegac sie o auto zastepcze w pzu?? argumentowac moge prosbe tym iz jest mi niezbedne do zawodu jaki wuykonuje. prosz eo pomoc jakies wzory drukow jak jest szansa xtcpoznan@wp.pl
Wyświetlaj:
Ewelina Ślusarek / 91.94.187.* / 2009-11-29 12:07
Witam..
Miałeś wypadek komunikacyjny, zostałeś potrącony jako rowerzysta lub pieszy?
Ukochana osoba zginęła w wypadku?
Było to dawno temu? Nie ważne!!!

Jeżeli jesteś jedną z takich osób i chciałbyś dowiedzieć się więcej na temat praw do odszkodowań i zadośćuczynień z polisy OC sprawcyy zapraszam do rozmowy lub na spotkanie. Europejskie Centrum Odszkodowań jest liderem na rynku odszkodowawczym. Posiadamy własną Kancelarię Radców Prawnych, lekarzy orzeczników oraz wielostopniowy system szkoleń dla naszych agentów, dzięki czemu najlepiej wiemy gdzie i jak uzyskiwać Twoje pieniądze. Dzięki naszej firmie Towarzystwa Ubezpieczeniowe wypłacają odszkodowania adekwatne do wyrządzonej krzywdy. Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby zaczerpnąć informacji na ten temat.

Ewelina Ślusarek
504-060-291
ewelina.slusarek@gmail.com
cimmi / 85.89.185.* / 2009-10-21 10:19
Uległeś wypadkowi?
Nie przyznali Ci odszkodowania?
Pomogę w sporządzeniu zgłoszenia szkody, sądowym dochodzeniu odszkodowania oraz udzielę wszelkiej informacji w tym zakresie.
Kontakt: wws.lucas@wp.pl
Pan Tadeusz / 85.232.233.* / 2009-02-09 12:20
jasne... ale na obrazku - mialam umowe z AXA i nie dali mi samochodu tłumacząc się, że nie ma wolnego auta ....
Po drugie z tego co wiem ubezpieczyciel daje samochod ale ubezpieczonej a nie poszkodowanemu....
baron_41 / 87.205.34.* / 2009-02-09 11:00
Generalnie jak już zostało napisane ubezpieczyciel ma obowiązek przywrócić stan z przed wypadku. Takim stanem jest również możliwość przemieszczania się samochodem i to niezależnie od tego czy jesteś osobą fizyczną czy prowadzisz działalność gospodarczą. Occzywiście ubezpieczyciel będzie się od tego migał, ale nie jest tak, że sprawa musi skończyć się w sądzie - trzeba walczyć o swoje. Nikt nie poruszył kwestii rekompensaty za utratę wartości samochodu po wypadku - auto po szkodzie ma niższą wartość rynkową niż bezwypadkowe. O dodatkowe odszkodowanie również powinieneś wystąpić do ubezpieczyciela sprawcy. Poszukaj w necie artykułów na ten temat - trochę ostatnio o tym pisano.
Jacentowicz / 193.243.147.* / 2009-02-09 08:13
Polecam rozwiązanie z rozliczeniem kosztów naprawy bezpośrednio warsztat - ubezpieczyciel. Przerobiłem ten temat 3 razy i za każdym razem wycena zrobiona przez PZU stanowiła 60-70% faktury, którą wystawiał warsztat. Różnica wynika choćby z tego, że PZU liczy wg cen netto (bez VAT-u) i obniża jeszcze dodatkowo cenę części o amortyzację. Zakładam, że Twoje auto nie jest w wieku "złomowym", bo tylko wtedy możesz wziąć kasę z PZU i sam płacić za naprawę.
zwyr / 87.207.231.* / 2009-02-06 20:05
Jesli chodzi o samochod zastepczy, to raczej zapomnij. PZU nie da ci auta zastepczego, ubezpieczyciel od tego nie jest! Auto bierzesz sam z warsztatu i PZU powinno zwrocic ci koszty. W przypadku osoby fizycznej masz na to male szanse(chyba ze masz duzo wolnego czasu i jestes naprawde zawziety, wtedy dostaniesz zwrot pieniedzy po przedstawieniu faktur i udowodnieniu ze samochod byl ci niezbedny.... ale zapewne stanie sie to przed sadem, a w najlepszym przypadku po kilku miesiacach, kilkunastu pismach, prosbach i groźbach)
Co do wypadku, to ciezko cokolwiek powiedziec. Dosc dziwnie to zabrzmi, ale wiele zalezy od tego, jaki masz samochod, od jego rynkowej wartosci.
Jesli bedzie naprawiane to mozesz sie rozliczyc bezgotowkowo lub rzeczoznawca wyceni szkode i dostaniesz kase na konto, tutaj musisz sie liczyc ze mozesz dostac mniej niz wezmie mechanik, mozesz tez dostac wiecej wtedy masz pare stow w kieszeni gratis. Ryzyko
Jesli wartosc jest niska, to po tych szkodach ktore opisales, moze zostac uznana nawet szkoda calkowita (wtedy wg ubezpieczyciela PZU jego naprawa jest bardziej kosztowna nie wartosc sprzed wypadku) i dostaniesz kase, z reguly mniej niz jest warte.
martadawid / 87.204.61.* / 2009-10-26 22:01
i tu sięnie zgodze. jeśli pzu wyznacza szkodę całkowitą, co wedle prawa nie istnieje to auto możesz sprzedać im lub oddać do aso gdzie maja z nosie pzu i sami dochodzą kosztów naprawy. auto zastępcze jak najbardziej się należy każdemu, kto ma do pracy długą drogę i poprzez brak auta ma zaniżony standard zycia, a nie czarujmy się auto to w tych czasach standard na który prawie każdy może sobie pozwolić!! pzu musi ci oddać pieniądze za faktury za wynajem auta. a co do pieniędzy z pzu to bym nie radziła się z nimi sprzeczać bo i tak nie dadzą jesli szjodę wycenili na całkowitą chyba że masz czas jakieś2-3 lata na sądzenie się i dochodzenie swoich praw w taki sposób pozdrawiam!!!
kamiiil / 83.6.166.* / 2009-02-06 17:31
przede wszystkim prawo mówi, że ubezpieczyciel ma obowiązek pokryć wszelkie szkody powstałe po zdarzeniu. Jeżeli auto jest Ci niezbędne do pracy/prowadzonej działalności to jak najszybciej zgłoś to likwidatorowi szkody na piśmie. Wtedy możesz wynająć auto klasy takiej jak Twoje bądź niższej.
Cała procedura będzie wyglądała tak - przyjeżdża rzeczoznawca - robi ocenę i wycenę. Przekazuje sprawę likwidatorowi - ten prowadzi wszystko dalej.
Tobie w tym okresie proponuję zająć się znalezieniem warsztatu i poproszeniu o kosztorys naprawy. Będziesz wtedy miał pogląd, czy warto brać gotówkę i zapłacić blacharzowi czy oddać auto do warsztatu i nie przejmować się niczym.
Ubezpieczyciel ma 30 dni na wypłatę odszkodowania - w rzeczywistości trochę się to przedłuża.
Polecam stronę www.rzu.gov.pl - tu znajdziesz mnóstwo fachowej informacji - w końcu Rzecznik Ubezpieczonych.
Ciebie interesuje polisa OC sprawcy - to z niej będzie naprawiany Twój samochód. AC to ona ma dla siebie - z tej polisy ona naprawi swoje auto.
Jedno mogę poradzić - jak będziesz wiedział kto jest Twoim likwidatorem udaj się, porozmawiaj, dopytuj, argumentuj, walcz o swoje. Tylko najpierw poczytaj na stronach Rzecznika co Ci przysługuje. Powodzenia!
wolny człowiek / 83.27.0.* / 2009-02-06 16:45
Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą i auto jest środkiem trwałym w firmie którą prowadzisz, przysługuje Ci prawo wynajmu auta na czas naprawy uszkodzonego. Auto ma być podobnej klasy. Ubezpieczycielowi sprawcy kolizji przedstawiasz fakturę za wynajem i ubezpieczyciel zwraca Ci koszt wynajmu.
Przerabiałem 3 razy taką sytuację, w tym 2 razy z PZU i za każdym razem PZU chciało mnie wykiwać. Tak się składa że tematy ubezpieczeniowe znam dość dobrze i zmuszeni byli uznać moje roszczenia.
Nie mam pewności jak sprawa się ma w przypadku auta osoby fizycznej, ale chyba będzie trudno uzyskać auto zastępcze.
Kazimierz Janeczko / 195.95.235.* / 2009-02-06 16:07
Ja miałem dwie stłuczki: raz pijany facet wjechał mi w bok a raz młody chłopak się zagapił i wjechał w tył.
Za pierwszym razem robiłem przez mechanika i on wziął na siebie rozliczenia (pogadałem trochę i zrobił mi kilka dodatkowych napraw oraz odpalił działkę) a za drugim chciałem ponaprawiać sam i wziąłem kasę bo miałem nadzieję znaleźć tanie części na Allegro.
Nie będę opowiadał historii o tym co dostawałem w paczkach ale podsumowując nigdy już nie połaszczę się na kaskę. Wolę oddać specjalistom -nawet jak wiem że na CZYMŚ zawsze mnie wycyckają. Nie ufam mechanikom samochodowym tak jak i lekarzom. Moje własne uprzedzenia które niekoniecznie są prawdziwe.
Moja rada: znajdź dobrego mechanika z polecenia, takiego który ma samochód zastępczy (to on daje auto nie ubezpieczalnia) i który zrobi dodatkowe naprawy albo/ i odpali część pieniędzy. Zaoszczędzisz sobie czasu i kłopotów.

Powodzenia!
grishqa / 81.168.132.* / 2009-02-06 17:46
To co tu opisane to wyłudzenie. Przestępstwo pospolite ścigane z urzędu. Myślę, że należy spodziewać się wizyty policji albo ubezpieczyciela, który zweryfikuje odszkodowanie i przekaże sprawę właściwym organom. Takich rzeczy nie pisze się na forach. IP jest do zidentyfikowania i wyśledzenia. Innym na takie dobre rady radzę uważać.
Wojciech Mamoń / 81.190.1.* / 2009-02-08 23:10
Pewnie jeszcze CBA i ABW z antyterrorystami! Udowodnij lekarzowi że wystawił lewe zwolnienie albo mechanikowi że naciągnął ubezpieczalnię. Za dużo leków przyjmujesz grishqa. Przejrzyj na oczy. A powyższa rada jest dokładnie taka jak być powinna: z życia wzięta! Każdy taksówkarz ci to powie.

Najnowsze wpisy