Forum Forum prawnePracy

umowa o pracę czy umowa zlecenie co wybrac?

umowa o pracę czy umowa zlecenie co wybrac?

rabbitto / 2010-01-06 00:01
Witam proszę o fachową pomoc. Aktualnie pracuję na umowe zlecenie. Dostałem własnie możliwość pracy w firmie na podstwie umowy o pracę lub umowy zlecenia-muszę wybrać. Jestem studentem 5roku. Zatem jakie korzyści materialne jak i niematerialne wynikają z poszczególnej umowy. Co jest bardziej korzystne punktu widzenia pracownika jak i pracodawcy. Pozdrawiam
Wyświetlaj:
HEnipo / 89.229.180.* / 2010-01-06 20:09
Stiudiujesz a nie wiesz jakie są różnice pomiędzy tymi umowami ? ..... Boże chroń nas od takich absolwentów
Nowa1 / 62.233.165.* / 2010-01-06 14:41
po pierwsze to na umowę przysługuje Ci urlop wypoczynkowy, na zlecenie nie..
Umowa o pracę -lata pracy liczą się do emerytury, na zlecenie nie, choć jesteś studentem to może dla Ciebie nieistotne. Na u mowę masz okres wypowiedzenie miniumum 2 tygodnie, zlecenie kończy sie i albo dadzą następne lub dowidzenia.
Co do finansów, to jako student nie pobierają z Żadnej składek, potrącają tylko zdrowotne i podatek...
kaliszak / 77.89.124.* / 2010-01-06 17:18
ale ty masz problem...naprawde tylko wspolczuc...powinienes wiedzieć bedąc takim wiadomym czlowiekiem, ze umowa zlecenie to twoj ktory dla ciebie jako pracownika jet skrajnie niekorzystny z powodow ktore wymienil kolega powyzej, to po prostu furtka dla pracodawcy, zeby nie wiazac sie z pracownikiem i nie ponosic z tgo tytulu zadnych kosztow lub w minimalnym stopniu.
Nie bede wnikal w aspekty czysto pawne zlecenia i umowy o prace, ale z punktu widzenia pracownika tylko i wylacznie umowa o prace!! Pracodawcą sie nie przejmuj, na wlasnej skorze przekonalem sie ze zwlaszca w wielkich korporacjach los pracownika a w moim przypadku wspolpracownika na umpwie agencyjnie dla nich sie nie liczy.Przestaniesz byc uzyteczny to cie po prostu wyrzuca...przy umowie o prace jest to urudnione, masz przywileje, urlopy, wolne dni...przy zleceniu nie masz tego.A w 99,99% umowa zlecenie jest sensu stricte umowa o prace....niestety ciezko udowodnic przed sadem ze mimo formalnie podpisanego zlecenia pracowalo sie jak na umowie o prace- pozew o ustalenie stosunku pracy,ale dowody to problem...
Jeśli mozesz domagaj sie umowy o prace, nigdy nie zlecenia.Ja teraz podpise zelcenie...w banku na 2 mce i co najsmieszniejsze bede pracowal za darmo, 000 zł jedynie prowizja za zrobiony kredyt.Wiec moja motywacja jest zadna....biorac pod uwage ze sam mam znalezc klientow, za swoje dzwonic, za swoje dojechac do klienta...wprost mowiac to szukanie frajera, ale bede mial co wpisac w CV zwlaszcza ze od 4 mcy szukam pracy i tylko dlatgo to robie.Nie zamierzam nic a nic robic, bede lezal bykiem i palcem nie kiwne w kierunku szukania klientow bo wiem ze nic z tego nie bedzie, mam doswiadczenie w branzy bankowej i stad moje podejscie.Ja szukam wylacznie umowy o prace.
Na calym swiecie tak jest że umowy dlugoterminowe, gwarantujace ochrone intersow i praw pracownika sa najbarziej oczekiwane, wiaze sie to z wyzszymi zarobkami,Zlecenia, um o dzielo to zwykły wyzysk, ktory proponuje sie jeleniom - studentom bo tylko oni sa frajerami ,nie maja rodziny, nie musza wynajmowac mieskania, placic rachunkow i moga pozwolic sobie na prace na podstawie umowy zlecenia.Brak stabilizacji to dla nich zaden problem...mamusia i tatus i tak daja kase na studia.W pewnym senie takie studenciaki psuja rynek, gdyz pracodawcy wola zatrudniac takich matolow, ktorzy za 500 zl na miesiac na um zlecenie biegaja po miscie i robia wszystko a pracownikowi ok 30-40 musieliby zaplacic 3-4 tys....
studentka informatyki / 213.17.157.* / 2010-01-06 18:28
Wyobraź sobie, że nie wszystkim studentom mama rzuca na studia, a umowa zlecenie to ich jedyny sposób na życie, durniu! Spróbuj wyżyć za 1200zł, płacąc za szkołę 450zł miesięcznie, a za wynajem jednego malutkiego pokoju 350zł (na dzienne studia mnie nie stać, bo muszę pracować, żeby się wyżywić). Tutaj stabilizacja jest jak najbardziej ważna... i powiem ci że takich ludzi jest masa. Ale co ty możesz wiedzieć, skoro jakąkolwiek uczelnię widziałeś może raz - na fotografii.
rabbitto / 2010-01-06 17:51
jak dla mnie to człowieku chory jesteś i popadłeś w depresje z powodu braku pracy. I to tobie mogę współczuć. Dzięki studentom i ludziom z wyższym wykształceniem może do cywilizacji dojdziemy wkońcu, więc co masz przeciwko zdobywaniu doświadczenia przez studentów. Myslisz ze pracodawca od razu da ci umowa na czas nieokreslony i 10tys na ręke w jakim ty świecie żyjesz prosty człowieku. Prawda jest taka, żę ludzie po studiach prędzej dostaną pracę i będą mieli wyższe zarobki w porównaniu z tymi którzy skończyli jakąś śmieszną szkołę no chyba że sa przedsiębiorczy i sami będą prowadzić działalnośc gosp. ale bez wiedzy nie na długo im wróże biznes. Twoje lenistwo samo mówi za siebie myślisz że siedzenie w banku i kserowanie za 0zł cie czegoś nauczy. Żyjemy w głupim kraju i nie porównuj go do innych. Jeśli myślisz ze odrazu dosotaniesz dobrą prace z miejsca to zmień kraj człowieku jesli nie jestes dobry w konkretnej rzeczy. Ludzie którzy po studiach mają dużą wiedzę i potrafią dzieki nawet małemu doświadczeniu za twoje 500zł i frajerzenie się wykorzystać ją w praktyce dojdą do czegoś a ty będziesz nadal szukał szczeście i bujał w obłokach

Najnowsze wpisy