spłata kredytu po zmarłym
Otrzymałam wiadomość z Banku abym spłaciła kredyt zaciągnięty przez moją mamę. Nadmieniam iż mama zmarła w 2007 r. a list przyszedł w kwietniu 2011 r. Spadek po mamie przyjęłam i mam świadomość uregulowania wszelkich roszczeń. Mam tylko pytanie, dlaczego dopiero teraz po 4 latach od śmierci poinformowano mnie o tym i czy przypadkiem kredyt ten nie został przedawniony. Nie wiem co mam teraz z tym zrobić?
Lurek
/ 185.161.93.* / 2019-07-07 16:11
To są zawsze trudne tematy, ale może mógłbyś zadać pytanie o prawość takiego rozwiazania w PORZĄDNEJ firmie, która się windykacją zajmuje. Przykładem może być tu MK-Finanse, ja ich znam od dawna i wiem, że to specjaliśći.
Ewa24
/ 78.10.95.* / 2017-07-04 12:29
Mam także problem.Moja mama zmarła w 2011roku,nie dziedziczna po niej nic bo nic nie miała,ale okazało się ze wzięła kredyt w banku w 2008roku nie został spłacenia, a teraz bank domaga się od demnie spłaty kredytu.Kochani nie wiem co mam robić tym bardziej ze nie pracuje i nie mam żadnych dochodów.Proszę o pomoc
Kredyt hipoteczny czy nie. Był współkredytobiorca, czy była w związku małżeńskim zaciągając kredyt ?
Jak rozumiem do przyjęcia spadku doszło prost, tj. po prostu minęło 1/2 roku. Żadnego oświadczenia o przyjęciu z dobrodziejstwem inwentarza, ani o odrzuceniu spadku Pani nie składała ? Nie było też żadnego wcześniejszego kontaktu od banku ?
Na tym forum wszyscy piszą o terminach przyjecia spadku, o terminach, odsetkach itd., a nie piszecie jakie MY mamy prawo, czy istnieje zapis o terminie poinformowania "dłużnika" o zaistniałym długu, czy mam do końca życia obawiać się że znowu mam jakiś kredyt o którym nie wiem? Z poważaniem. Czekam na Waszą pomoc
moze idz do banku to wyjasnic, bo w sumie to ich wina, w takim razie rpzez tel lata rosly procenty, za ktore nie masz prawa placic, bo oni po 4 latach dopiero wyslali list,
Nie_martw_się!!!
/ 89.72.70.* / 2011-05-09 19:44
Kredyt przedawnia się po 3 latach od terminu wymagalności(daty płatności ostatniej raty). Jeżeli od tej daty minęły 3 lata i w tym czasie bank nic nie zrobił-sam nie wystąpił o ustalenie spadkobierców do sądu etc. oraz jesli Ty nie zawierałaś ugody z tymże bankiem. To bank może Cię teraz "cmoknąć". Będą wysyłać Ci listy byś zapłaciła itp. ale Ty musisz to zignorować. Raz napisz im listem poleconym, że kredyt uznajesz za przedawniony i bank już nic nie będzie robił oprócz prób nękania Cię byś zapłaciła. Nie mogą tego długu wpisać do BIK oraz MIG BR. Przejrzyj sobie kodeks cywilny na temat: przedawnienia, przerwania biegu przedawnienia. W Twoim przypadku o ile podniesiesz zarzut przedawnienia to bank nic nie zrobi ponieważ zobowiązanie okresowa(a takim jest kredyt, pożyczka) PRZEDAWNIA SIĘ PO 3 LATACH OD TERMINU WYMAGALNOŚCI. Dług będzie nadal istniał ale bank nie ma prawa go egzekwować(może prosić jedynie o spłatę). Przedawnia się sam kredyt jak i odsetki więc nie martw się.