To Pana subiektywna ocena.
W zakresie ustawy emerytalnej, bo jej dotyczą moje odpowiedzi warto wiedzieć w tym kontekście, że -
również jej poprzedniczka, tj. Ustawa z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych regulowała (art. 99) wypłatę świadczenia w b. podobny sposób, tj. od miesiąca, w którym uprawniony złożył wniosek, poza sytuacjami przyznania świadczenia z urzędu.
- Jej poprzedniczka z kolei- Ustawa z dnia 23 stycznia 1968 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin owszem była bardziej przyjazna, bo przewidywała możliwość ( art. 75) wstecznej wypłaty za okres sprzed wniosku, ale tylko w horyzoncie 3 miesięcy.
Tak, czy siak, wymóg złożenia wniosku o emeryturę jest i był dość.... historyczny.
Co zaś do konkretnej kwoty owej straty- zwracam uwagę, że emerytura na nowych zasadach dla ustalenia jej wysokości posługuje się parametrem przewidywanej dalszej długości życia, więc uzyskanie świadczenia 3 lata później ....zwiększa jego wysokość, co stratę wynikającą ze spóźnionego wniosku w znacznym stopniu kompensuje.