Witam!
3 miesiące temu brałem udział w kolizji samochodowej, byłem poszkodowanym. Jestem ubezpieczony w Compensa, ale z uwagi na fakt, że nie posiadam AC, moje TU stwierdziło, że muszę ubiegać się o odszkodowanie w TU sprawcy, mianowicie PZM. Mój problem polega na tym, iż w trakcie postępowania okazało się, że sprawca w dzień wypadku zarejestrował pojazd i w drodze do ubezpieczyciela spowodował wypadek, polisa była zatem na poprzedniego właściciela. Tablice rejestracyjne na samochodzie były już nowe. Policja była na miejscu. Skontaktowałem się z PZM, podałem dane sprawcy oraz numer polisy (bez danych właściciela polisy), notatkę sporządzoną przez policję. Zostało dokonane wyliczenie szkód. Minęły ustawowe 30 dni, w których TU ma wypłacić odszkodowanie, jednak zadzwoniła do mnie pani prowadząca sprawę i stwierdziła nieprawidłowości (dane sprawcy i właściciela polisy się nie zgadzały). Do TU wysłałem zatem jeszcze raz dane sprawcy kolizji, kserokopię polisy (podkreslam ze sprawca i własciciel polisy to dwie rozne osoby, czego nie wiedziałem na miejscu zdarzenia) oraz kserokopie umowy kupna sprzedaży pojazdu wraz z wezwaniem do zapłaty. Tu chciałbym również napisać, iż PZM w ciągu 30 dni od dnia kolizji, nie poinformował mnie pisemnie o powodach wstrzymania wypłaty odszkodowania, de facto do dnia dzisiejszego takiego pisma nie otrzymałem, poinformowany zostałem wyłącznie telefonicznie, przy czym informacja była zdawkowa, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Po wysłaniu brakujących dokumentów, do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej odpowiedzi od ubezpieczyciela sprawcy. Co mam zrobić w tej sytuacji? Czy mogę dochodzić wypłaty odszkodowania np. z UFG, czy pozostaje mi pozew cywilny?