W kwietniu 2010 pojawila sie u nas szansa do wykupu mieszkan zakladowych na preferencyjnych warunkach. Kiedy nie otrzymalismy oferty na wykup zlozylismy zapytanie o powod. Bez powiadomienia nas, z powodu zadluzenia w 2005 spoldzielnia wypowiedziala nam umowe najmu! Po 25 latach obojga rodzicow w zakladzie! Naturalnie juz poczatkiem 2006 dlug zostal splacony i az do dzis czynsz placony jest na bierzaco.
Nikt przez 5 lat nie powiadomil nas o mozliwosci odnowienia umowy. Dopiero w tamtym roku, po wrzesniu 2009 tata bedac w spoldzielni , przy okazji placenia czynszu, podpisal pismo, jak sie okazalo na czas okreslony. Pani motywowala to tym, ze bedziemy placic nizszy czynsz, itd. Celowo? Ustawa sie zmienila wlasnie we wrzesniu 2009. Wiadomo, dlaczego zostal zachecony. Nie umiem znalezsc brzmienia konkretnie tej ustawy.
Czy jestesmy jak to sie mowi ugotowani na amen- dlatego, ze mamy umowe na czas okreslony?
Jestesmy zalamani. Od ponad 5 lat staramy sie o wykup, kiedy w koncu nadeszla szansa, sa na to pieniadze zakazano nam tej mozliwosci ! Nadmienie, ze jeszcze w 2006 roku pisalismy pisma o wykup i nikt nie powiadomil nas, ze nie jestesmy do tego uprawnieni. Czy jest sposob aby sie odwolac? Prosze o wszelka pomoc. Bede wdzieczna!

Pozdrawiam
Sabina

P.S. Przepraszam, za brak polskich znakow, ale nie posiadam tutaj polskiego worda.