polecam www.maslowska.pl babeczka pomaga na jej stronie sporo ciekawych artykułów

Dla Ciebie to może są głupoty ,a Ty skoro tak piszesz to widocznie należysz do tej bandy złodzieji Pozdrawiam.

CHCIALA BYM DODAC ZE 1988 OTRZYMALAM POZWOLENIE NA BUDOWE GARAŻU SPOLDZIELCZO WLASNOSCIOWEGO ABY OTRZYMAC TAK ZGODE TRZEBA BYLO BYC CZLONKIEM SPOLDZIELNI INACZEJ NIE BYLO ZADNEJ ZGODY TO SAMO SWIADCZY .SPOLDZIELNIA KLAMIE ROZUMIEM ZE BYLY TO CZASY ZLE KOMUNY ALE NIC SIE NIE ZMIENILO JA MUSZE UDOWADNIAC ZE BYLAM CZLONKIEM I LOKATEREM A PRZECIEZ BYLO PRAWO LOKALOWA Z 1974. BYL USTAWA O SPOLDZIELNIACH MIESZKANIOWYCH 1981 JEZELI NIE BYLO WKLADU MIESZKANIOWEGO NIE BYLO MIESZKNIA LUDZIE CZEKALI PO KILKA LAT ALE KOMU CHCE SIE TO SPRAWDZIC KOGO O OBCHODZI ZE BYLY CZASY SKORUPOWANE I BIEDNEGO ZWYKLEGO CZLOWIEKANIKT NIE SZANOWAL NIEBYLO SPRAWIEDLIWOŚĆI WTEDY ALE BOIE SIE ZE MALO SIE ZMIENIŁO JA MAM UDOWADNIAC PRAWDY PRZECIEZ W SPOLDZIELNI TO WSZYSTKO MAJA .HALINA

przeprowadzić postępowanie spadkowe, opłacić ew. podatki i załatwić sprawę w spółdzielni - oczywiście ten(ci) którym przypadł spadek

Aby w przyszłości przejąć mieszkanie po osobie,któą się Pan opiekował jest tylko jedna możliwość:
- na rzecz Pana może być dokonana darowizna SPÓŁDZIELCZEGO WŁASNOŚCIOWEGO PRAWA DO LOKALU/ za życia darczńcy /l
- lub zapis testamentem powyższego prawa /na wypadek śmierci darczyńcy/.
W takim przypadku nie musi Pan przystępować do Spółdzielni jako jej członek.
ważne:
jeśli jest to prawo spółdzielcze lokatorskie do przedmiotowego lokalu można w obecnej chwili "za małe pieniądze" przenieść w odrębną własność.Po tym fakcie można dokanać darowizny lub zapisu testamentem.W przypadku testamentu prawni spadkobiercy np.dzieci jeśli ma darczyńca mogą dochodzić swoich praw przed sądem o tzw.zachowek.

jestem w podobnej sytuacji tylko ja zapłaciłam spółdzielni wkład mieszkaniowy i członkowskie.też nie wiem co dalej. nikt nie umie mi pomóc ,powodzenia

.

Łaski spół. nie zrobi musi przekształcić,kosztować tylko będzie notarisz (choc wg. mnie nie musi być)260zł i nowy wpis do księgi wiecz.260zł.Składa sie tylko podanie o przeksz. spół. włas. na spółdz. włas. odrębnej własności z gruntem.Mam gorszy problem bo spół. moja uważa ,że jeszcze nie ma ureg. prawnych aby mi zwrócić za przeksz. 5,4 tyś które na czysto na mnie zarobiła(w nie płaceniu fund. rem. co miesiąc)

u nas notariusz bierze 800zl

O D P i S
Ośrodek Doradztwa Publicznego i Szkoleń
przy Warszawskim Zarządzie Okręgowym PiS
00-564 Warszawa, ul. Koszykowa 10, tel. 0501 514 786
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Warszawa, 2007-08-06

31 lipca rozpoczęły się w spółdzielniach mieszkaniowych procedury PRZEKSZTAŁCANIA PRAW „lokatorskich” i „własnościowych” W ODRĘBNĄ WŁASNOŚĆ MIESZKAŃ. Niestety, dochodzą do nas informacje, że w niektórych spółdzielniach te procedury są niepotrzebnie komplikowane i utrudniane. Spółdzielców zmusza się do wystawania w długich kolejkach i samodzielnego zbierania dokumentów, które powinny być przygotowane i dostarczone przez administrację spółdzielczą.
PRAWIDŁOWA PROCEDURA, zgodna z prawem spółdzielczym i ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych, powinna przebiegać następująco:

1. OSOBA UBIEGAJĄCA SIĘ O ODRĘBNĄ WŁASNOŚĆ LOKALU
- składa do zarządu spółdzielni (w praktyce do sekretariatu prezesa) wniosek *
o przeniesienie na nią własności lokalu i bierze pokwitowanie odbioru na kopii wniosku. CZYNNOŚĆ TA WYMAGA NIE WIĘCEJ NIŻ 2 MINUTY PRACY URZĘDNIKA SPÓŁDZIELNI – który powinien sprawdzić jedynie, czy wniosek jest prawidłowo zaadresowany („Spółdzielnia ...” lub „Zarząd Spółdzielni ...) i czy podany jest w nim adres wnioskodawcy, po czym przyłożyć na kopii wniosku pieczątkę z DATĄ. **
---
* Wzory wniosków dostępne są w biurze PiS, ul. Koszykowa 10 w Warszawie
i na stronie internetowej: www.kalinowski.waw.pl > spółdzielnie mieszkaniowe
** Wnioski złożone przed 31 lipca 2007 będą, zgodnie z ustawą, traktowane jako
złożone z datą 31 lipca 2007.

2. ZARZĄD SPÓŁDZIELNI
- w ciągu 2 tygodni od daty złożenia wniosku kieruje do wnioskodawcy PISMO, w którym:
a) określa przedmiot przenoszonej własności: lokal i jego powierzchnię, pomieszczenia przynależne do lokalu i ich powierzchnię, nieruchomość wspólną (w szczególności grunt), udział w nieruchomości wspólnej, jaki przypadnie wnioskodawcy;
b) określa, zgodnie z ustawą, wymagane wpłaty i inne warunki realizacji wniosku;
c) proponuje termin spotkania roboczego z wnioskodawcą, w celu ostatecznego uzgodnienia warunków przeniesienia własności i ustalenia treści umowy notarialnej. Termin ten nie powinien być późniejszy niż 60 dni od daty złożenia wniosku.

3. OSOBA UBIEGAJĄCA SIĘ O ODRĘBNĄ WŁASNOŚĆ LOKALU
- przyjmuje, po ewentualnych negocjacjach, zakres i warunki przeniesienia własności określone w piśmie zarządu.

4. ZARZĄD SPÓŁDZIELNI
- przekazuje notariuszowi uzgodnioną z wnioskodawcą treść umowy przeniesienia własności lokalu i ustala z notariuszem termin podpisania umowy. Termin ten nie może być późniejszy niż 3 miesiące od daty złożenia wniosku;
- powiadamia PISEMNIE wnioskodawcę o terminie podpisania umowy notarialnej oraz o wysokości opłat notarialnych i wieczystoksięgowych, które obciążają wnioskodawcę. Aktualnie (sierpień 2007) opłaty te wynoszą łącznie 517 zł.

5. NOTARIUSZ
- przygotowuje tekst umowy notarialnej i przedstawia go do konsultacji stronom (tzn. wnioskodawcy i spółdzielni) – najpóźniej na tydzień przed ustalonym terminem podpisania umowy;
- realizuje, w ustalonym terminie (nie później niż 3 miesiące od złożenia wniosku), procedurę zawarcia umowy notarialnej i poświadcza zawarcie umowy;
- kieruje do właściwego sądu – w ciągu 3 dni od daty zawarcia umowy – wniosek o założenie księgi wieczystej lokalu i o wpisy do ksiąg wieczystych, określające wnioskodawcę jako właściciela lokalu (wraz z pomieszczeniami przynależnymi) i współwłaściciela budynku (nieruchomości wspólnej).


UWAGA:
Spółdzielnia nie może ustanowić i przenieść odrębnej własności lokalu, jeżeli nie jest ani właścicielem, ani użytkownikiem wieczystym gruntu, na którym stoi budynek.
W takim przypadku opisana wyżej procedura nie ma zastosowania, natomiast:

ZARZĄD SPÓŁDZIELNI
- niezwłocznie po otrzymaniu wniosku kieruje do wnioskodawcy PISMO, w którym:
1) powiadamia o nieuregulowanej sytuacji prawnej gruntu i wynikającej stąd niemożności przeniesienia własności lokalu;
2) PROPONUJE wnioskodawcy – jeśli posiadał on dotychczas spółdzielcze prawo lokatorskie – przekształcenie tego prawa w SPÓŁDZIELCZE WŁASNOŚCIOWE prawo do lokalu, na takich samych warunkach finansowych jak w wypadku przeniesienia własności (ale bez kosztów notarialnych i wieczystoksięgowych, bo ustanowienie prawa spółdzielczego nie wymaga ani umowy notarialnej, ani wpisu do księgi wieczystej).


....................................................................






....................................................................
dr Witold Kalinowski – doradca sejmowy
ws. polityki mieszkaniowej
tel.0501 514 786 www.kalinowski.waw.pl
skype: witold.kalinowski 022 219 60 09


Więcej informacji na ten temat na stronach internetowych:
www.kalinowski.waw.pl > spółdzielnie mieszkaniowe


oraz:
w ośrodku ODPiS w Warszawie, ul. Koszykowa 10 (róg Al. Przyjaciół), tel. 022 821 37 88
TYLKO czwartek godz. 14.00-16.00. (stały kontakt telefoniczny: 0501 514 786)

Witam!!
A CO Z TAKIMI JAK JA ,KTÓRZY WYKUPILI WCZEŚNIEJ SWOJE MIESZKANIA I STRACILI NA TYM (JA 6 TYŚ.)MOJA SPÓŁDZIELNIE TWIERDZI ,ŻE NIE MOŻE JESZCZE ZA ZGODĄ WALNEGO ZEBRANIA JESZCZE PODDAĆ GŁOSOWANIU PROJEKT REKOMP. ZA NADPŁACONE PRZEZ MNIE PIENIĄDZE W FUND. REMONT. UWAŻAM ,ŻE NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. NAJPIERW POWINNO PAŃSTWO ZAJĄC SIE TAKIMI JAK JA A NIE ROZDAWAĆ SPÓŁ. WŁASNOŚĆ I MÓWIĆ ,ŻE REKOP. DLA MNIE MA BYĆ NIE PŁACENIE FUND. REM. TO OKRUTNE W MOJEJ SPÓŁ. JEST 4 TAKICH NA 64 CZŁ. I NIE MAM SZANSY NAWET ABY MIEĆ REKOMP. ... I CO NAPEWNO BĘDĘ POSZKODOWANY . NIE WIEM JAK WYCHOWYWAĆ SWOJE DZIECI W POLSCE ,GDZIE W PRZYPADKU W/W OPISANYM BĘDĘ NAPEWNO POSZKODOWANYM. DLACZEGO PAŃSTWO NIE POZWOLI ODPISAC OD PODATKU TEJ MOJEJ KWOTY? WTEDY NAPEWNO BYM SKORZYSTAŁ. A TAK JESTEM DO TYŁU NIKOGO NIE OBCHODZI ,ŻE MUSZE SPŁACAĆ TE 6 TYŚ, JESZCZE 2 LATA,BO WYKUPIŁEM W 2006 ROKU W LISTOP.. OBIECAŁEM SOBIE I ŻONIE ,DZIECIĄ ,ŻE OSZUKIWANIA NASZEGO PAŃSTAW A DO KOŃCA MIJEGO ŻYCIA BĘDZIE MOIM CELEM,CZUJĘ PRZYGNĘBIENIE I ŻAL DO RZĄDZĄCYCH. KINSAM

jeśli prawowity właściciel to ten który spłacił wkład budowlany to zgoda ale jak to możliwe że rozdaje się byłe mieszkania zakładowe ich najemcą nie zależnie czy są członkami spółdzielni-to akurat można pominąć ale mam tu na myśli sytuację NAJEMCY który faktycznie jest tylko najemca w rozumieniu umowy najmu. Nie był pracownikiem zakładu więc nie poniósł żadnych kosztów z tytułu budowy tych lokali. Mało tego mam taka sytuację u siebie - nie dość że jest tylko NAJEMCA w drodze zamiany lokalu po dłużniku to nie spłaciła zadłużenia, nie wpłaciła kaucji / my wpłacaliśmy w momencie tworzenia spółdzielni w 1992r po 200tys.zł/ ta osoba nie poniosła żadnych opłat i kosztów i otrzymała mieszkanie z tytułem najmu!!! więc jakim prawem jej tez należy się uwłaszczenie???!!!

,,....Za to ludzie z skąd tu się wzieliście -nienawidzę Pana.Co PAN UWAŻA ,ŻE TY TO KTO A JA TO KTO?Życzę aby pana spotkało taka niesprawiedliwość jak mnie .Aby stał sie pan obiektem oszustwa ,zapłacił za coś i nie dostał tego albo najlepiej aby rozdawano to zadarmo .Widzę ,że nie ma pan grosz zrozumienia dla mojej sytuacji ,nienawidzę ludzi takich ja k pan,niech poczują kiedyś to co ja a potem niech się wymądrzają.

Grają na zwłokę, bo zamiast bronić spółdzielców, rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski (67 l.), staje po stronie pazernych prezesów i zastanawia się, czy ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Miałby wtedy szansę przejść do historii jako ten, któremu udało się obronić resztki komunizmu i odebrać Polakom ich własność.

Właśnie otrzymałem z administracji wydruk zadłużenia mojego lokalu.
Dotyczy lokalu o statusie spółdzielczym-lokatorskim.
Wszystkie obowiązkowe składniki czynszu typu eksploatacja itd. płacone regularnie w terminie.
Wpłaty na fundusz remontowy: płacone regularnie w terminie.
Brak wpłat na celowy dodatkowy fundusz remontowo-termomodernizacyjny.
"Zadłużenie" wraz z karnymi odsetkami wynosi: 983 zł.
Moje uzasadnienie odmowy wpłaty na termomodernizację wynika z dotychczasowych doświadczeń i podejrzenia, że jest to proceder bezprawny:
1. stosownie podwyższono fundusz remontowy na sfinansowanie części kosztów ocieplania !!!
2. utworzono dodatkowy!!! fundusz p.t. "remontowo-termomodernizacyjny" tylko uchwałą Rady Osiedla.
3. podejrzenie matactwa? Wprowadzono okres wyciszenia, zapomnienia i uspokojenia (lokatorzy muszą wyrazić zgodę), uchwała z roku 2004 a wprowadzona w życie w połowie 2006.
3. podejrzanym sposobem wyboru przez administratora i Radę Osiedla budynków przeznaczonych do ocieplenia
bez zgody audytu budowlano-energetycznego.
4. budynek zbudowany jest już w nowej technologii (pustaki nie tzw. wielka płyta). Jest co ocieplać?
5. brak kalkulacji kosztów termomodernizacji i przybliżonej kwoty maksymalnego obciążenia lokalu.
6. z informacji ustnej administratora, że dodatkowa opłata to ok. 8 000 - 10 000 zł plus koszt wymiany okien, też na własny koszt. (konieczny, 95% strat ciepła w lokalach tracone jest ze względu na stan stolarki okiennej).
7. brak w statucie zapisu o utworzeniu funduszu p.t. termomodernizacja (jest oczywiście już fundusz remontowy) lub zgody walnego zgromadzenia.
8. pomimo uchwały Rady Osiedla, że termomodernizacja dotyczy tylko tych budynków, których lokatorzy wyrazili na to zgodę (50% + 1) !!! administrator w porozumieniu z tą samą Radą Osiedla podjął decyzję o obowiązkowej opłacie pomimo braku takiej zgody od lokatorów.
9. do tej pory, pomimo stosownej uchwały o obowiązku dokładnego i czytelnego poinformowania lokatorów o termomodernizacji przez administratora, takiej informacji lokatorzy nie otrzymali.
10. tzw. termomodernizacja stanowi wyodrębnioną pozycję kalkulacji czynszu obok innych pozycji i istniejącego funduszu remontowego, więc chyba nie jest integralną jego częścią.
11. w sprawozdaniach na Zebrania Przedstawicieli też jest wyszczególniana jako oddzielny fundusz celowy.
12. regularnie i terminowo wnoszę opłaty na fundusz remontowy i czynsz oczywiście.
W administracji spółdzielni oczywiście, księgowość odmówiła mi podpisu pod wydrukiem z zaległościami ???
Odmówiono mi także wydania potwierdzenia o niezaleganiu z bieżącymi opłatami czynszowymi, którego obowiązek dołączenia do wniosku o przekształcenie nałożył na spółdzielców Zarząd.
Księgowość uzasadniła odmowę tym, że kwalifikuje ratalną opłatę za termomodernizację jako stały, podstawowy i obowiązkowy składnik czynszu i do czasu jej uregulowania konto czynszowe będzie obciążone jak zaległość w czynszu i jest to zgodne z obowiązującym obecnie prawem.
I nie ma mocnych. Haracz należy zapłacić. Ale czy należy? Może się znajdzie, ktoś mocniejszy ???
Małe to dla ludzi biedniejszych pocieszenie, że przeczytają jak powinna wyglądać procedura, a stojących przed dylematem skąd wziąć pieniądze na haracz.
Wątpliwym pocieszeniem jest też fakt, że w innych, dużo biedniejszych spółdzielniach nie obciążano lokatorów dodatkowymi ekstra kosztami a do tego ocieplanie było uzasadnione i rzeczywiście wykonane, przy kilkukrotnie niższych kosztach.
Dotychczasowa "działalność" prezesów, lekceważenie opinii lokatorów i determinacja z jaką walczą o dodatkowe pieniądze budzą w lokatorach pewne "wątpliwości" czy tu chodzi rzeczywiście o ocieplanie.
P.S. Pomimo zakazu (nowa ustawa o spółdzielniach), proceder ten trwa do dziś t.j. stan z dnia 13.08.2007 r.
Opłata za fikcyjną termomodernizację jest pobierana i w razie braku wpłaty naliczane są karne odsetki.
Dotyczy: administracji osiedla "Górce" ul. Łagowska 3, warszawskiej spółdzielni mieszkaniowej "Wola" z siedzibą zarządu przy ul. Wrocławskiej 104 na Bemowie.

Tak ja mam problem podobny ,aby mozna było odpisać od fun. rem. nadpl. kwote trzeba 10 podpisow czł. spł. aby na wal. zeb. znalazł sie taki punkt tzn. glosowania nad tym czy walne wyraża zgode aby Pan mógł odciągac stopniowo te nadpł. kwote Jeśli walne na to sie nie zgodzi to nic Pan nie zrobi ,takie głupie prawo jest u nas ,poprostu traci Pan na tym ,tak jak ja.I to sie nazywa rekompesata dla nas ???? Czyli jesteśmy do tyłu!!! dlatego czuje sie oszukany bo moje walne tego nie przegłosuje bo nas jest 4 na 64 członków i w ich interesie jest to aby tego nie mógł odciągnąc od funduszu. Wniosek jest prosty sejm poszedł na skróty pozostawiając nas n astraconej pozycji.

tak to prawda u mnie jest podobna sytuacja ,jak się pogodzic z tym?jak głosowac nad tymi co mnie skrzywdzili?przecież jest nas około2,60 ml ludzi pokrzywdzonych jakby nie było przez głupią ustawe rekonpensującą ,może jak tacy mądrzy to od podatku moglibyśmy sobie to odpisać,ja do ustawy i ludzi mogących przekształcić mieszkanie nic nie mam bo to było niesprawiedliwe ale skoro wykupiłem mieszkanie to chce satysfacji zadośćuczynienia ze strony naszego państwa np. qw możliwości odciągnięcia tej sumy od podatku ,wtedy był napewno skorzystał a tak co,nie mam możliwości.nie mam sił pisac już o tym ale mam żal ,że sejm tak łatwo nas pominął.

tak ale u nas jest 4 takich jak ja a innych 60 i nie mam możliwości !!!