Podwyżki płac dla nauczycieli w roku 2010 będą niższe niż planowano - zapowiada Szef Zespołu Doradców Strategicznych Premiera ministerMichał Boni. ZNP uważa, że rząd nie może robić cięć w budżecie kosztem nauczycieli.
W sprawie wysokości podwyżek Michał Boni, i wiceminister edukacjiKrystyna Szumilasspotkają się jutro ze związkami zawodowymi oświaty. Michał Boni podkreślił, że konieczność korekty przyszłorocznych planów wynika z pogorszenia się sytuacji gospodarczej.
_ - Pierwsza perspektywa zapowiadała dwie pięcioprocentowe podwyżki w roku 2010, ale rząd i związki zawodowe podpisały uzgodnienie, że w wypadku pogorszenia się sytuacji budżetowej, czy zmniejszenia tempa wzrostu gospodarczego, trzeba będzie dokonać innej analizy _ - wyjaśnia minister Michał Boni.
_ - Wysokość przyszłorocznych podwyżek płac nauczycieli zostanie uzgodniona ze związkami zawodowymi - _dodał Michał Boni. Minister zapewnił natomiast, że podwyżki zaplanowane do końca obecnego roku zostaną zrealizowane.
ZNP nie zgadza się na oszczędności kosztem nauczycieli
Sławomir Broniarz uważa, że rząd nie może robić cięć w budżecie kosztem nauczycieli. Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego skrytykował zapowiedzi szefa Zespołu Doradców Strategicznych premiera Michała Boniego.
POSŁUCHAJ SŁAWOMIRA BRONIARZA:
Wiosną nauczyciele dostali pięcioprocentową podwyżkę. Drugą również pięcioprocentową otrzymają we wrześniu.