Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Ale zaskoczenie. Produkcja wyszła na plus

274
Podziel się:

Produkcja przemysłowa miała spadać, a rośnie. W czerwcu okazała się wyższa o 0,5 proc. niż rok temu, mimo że ekonomiści prognozowali spadek o prawie 7 proc.

Ale zaskoczenie. Produkcja wyszła na plus.
Ale zaskoczenie. Produkcja wyszła na plus. (Pixabay)

"Bum! Produkcja przemysłowa w czerwcu wyszła na roczny plus: +0,5 proc. A my myśleliśmy, że z prognozą -6 proc. jesteśmy optymistami. Bardzo ładnie" - napisali na Twitterze analitycy mBanku.

Ekonomiści spodziewali się spadku produkcji o dokładnie 6,9 proc. rok do roku. Tymczasem odczyt GUS jest na lekkim plusie. Natomiast po eliminacji czynników sezonowych, spadek produkcji w czerwcu wyniósł -4,9 proc. w skali roku. Z kolei w porównaniu z majem, odnotowano wzrost o 13,9 proc.

"To duża niespodzianka. Pomogły dni robocze, niska baza, ale przede wszystkim odbudowa aktywności po pandemii. W stosunku do stanu wyjściowego produkcja jest już "tylko" o 10 proc. niższa" - napisali ekonomiści Banku Pekao.

Zobacz także: Dług publiczny ukrywany? Ekonomista mówi wprost

Wcześniej trzy miesiące z rzędu GUS informował o spadku produkcji przemysłowej. Największe negatywne zaskoczenie miało miejsce w kwietniu, kiedy zamiast prognozowanych minus 10 proc., odnotowano spadek aż o 25 proc. Z kolei w maju produkcja również była pod kreską - zmalała o 17 proc. rok do roku.

W porównaniu z ubiegłymi miesiącami, czerwcowe dane prezentują się dużo lepiej. Jednak według ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), wzrost produkcji w czerwcu ma częściowo podłoże statystyczne. Ich zdaniem, bieżące dane sugerują około 8 proc. spadek PKB w drugim kwartale.

"Wzrost (produkcji przemysłowej - red.) po części ma podłoże statystyczne – w czerwcu 2019 roku odnotowaliśmy chwilowy spadek produkcji. Komentarz GUS wskazuje też na mocne wyniki producentów dóbr konsumenckich np. w sektorze meblowym (19,3 proc.) czy urządzeń elektrycznych (16,9 proc.) oraz elektronicznych (7 proc.)" - napisali eksperci z PIE.

"Wciąż słabo radzą sobie branże powiązane z mobilnością np. przetwórstwo ropy naftowej (-17,2 proc. rok do roku) sektor motoryzacyjny (-15,2 proc.) czy maszynowy (-13 proc.)" - dodali.

Według ekonomistów z PIE, w lipcu dynamika produkcji najprawdopodobniej będzie niższa – ponownie będzie to efekt mniej sprzyjających efektów kalendarzowych oraz statystycznych. Niemniej powinniśmy dostrzec kilka pozytywnych tendencji. Bieżące dane o zapotrzebowaniu na energię elektryczną wskazują na odbicie aktywności w branżach energochłonnych. Spodziewają się też znacznie lepszych wyników branży motoryzacyjnej oraz sektora górniczego - w czerwcu wydobycie wstrzymała pandemia.

W poniedziałek GUS podał także, że w okresie styczeń–czerwiec tego roku produkcja sprzedana przemysłu była o 6,3 proc. niższa w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, kiedy notowano wzrost o 5,1 proc.

Dane o produkcji przemysłowej to pierwsze z całej serii danych za czerwiec obrazujących kondycję polskiej gospodarki, które poznamy w tym tygodniu. Przed nami publikacje o produkcji budowlano-montażowej, sprzedaży detalicznej oraz wskaźniki koniunktury.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(274)
t787
4 lata temu
I znowu sukces pis ;) yarozbaw uratował produkcję...
Ekonomista
4 lata temu
Haha na jak długo? To będzie do magazynów bo potem będzie brak siły nabywczej
kobra
4 lata temu
tolatna opozycja znowu bedzie niezadowolona, że kolejny raz nie udało im sie nastraszyć Polaków jak to u nas jest niby źle, a tu fiku-miku jest super.
123👋👋👋
4 lata temu
brawo PIS ! brawo A. Duda !
Gomułka
4 lata temu
To zła wiadomość dla total-POpulistów - W naszym kraju za PIS - czym lepiej tym gorzej dla PO i kasty
...
Następna strona