Wtorkowe notowania przyniosły inwestorom oczekiwane lekkie ochłodzenie nastrojów i korektę głównych indeksów. Po kolejnym, poniedziałkowym wzroście realizacja zysków wydawała się być tylko kwestią czasu. Doszło do niej na drugiej w tym tygodniu sesji, na której WIG oraz WIG20 straciły kosmetycznie odpowiednio 0,31 i 0,16 procent.
Złoty we wtorek stracił na wartości do dolara i euro, jednak nie oznacza to odwrócenia trendu wzrostowego. Psychiczną barierą dla złotego pozostaje 4 za euro, a wyprzedaż złotego mogłoby zainicjować dopiero przełamanie 4,04 zł za euro.
Wtorek stał pod znakiem przeceny złotego. Na początku sesji euro ustanowiło jeszcze przeszło dwuletnie minimum na ok. 3,96 zł, a dolar kosztował tylko 3,10 zł. Od tego momentu rozpoczęła się wyprzedaż złotego. Straty polskiej waluty okazały się znaczne, o godz. 15.40 euro kosztowało już 3,9950 zł, a dolar 3,1330 zł.
Prezes PKO BP Andrzej Podsiadło spodziewa się, że wynik banku w tym roku powinien być jeszcze lepszy od osiągniętego w 2004 roku, kiedy przekroczył 1,226 mld zł z 2003 roku.
Hoga.pl rozważa połączenie ze znacznie większą spółką informatyczną Wasko, która dzięki fuzji z Hogą znalazłaby się na warszawskiej GPW. Połączenie tych spółek przewidują dwa z trzech scenariuszy rozwoju Hoga.pl
Stalprodukt SA, producent i dystrybutor wysoko przetworzonych wyrobów ze stali, zamierza przeznaczyć na inwestycje około 150 mln zł w ciągu najbliższych trzech lat.
Premier Marek Belka nie zamierza odwołać Jerzego Hausnera z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki - poinformował na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik rządu Dariusz Jadowski.
Wskaźnik Optymizmu Konsumentów wzrósł w styczniu do 96,2 pkt z 89,7 pkt w grudniu - podała we wtorek firma IQS and Quant Group.
Deficyt budżetowy po I kwartale tego roku wyniesie 38,3 proc. planu, po II kwartale będzie to 62,8 proc., a po III kwartale 81,5 proc. - poinformował PAP wiceminister finansów Grzegorz Stanisławski.
Grupa Lotos SA planuje w 2005 roku przychody w wysokości ponad 9,3 mld zł i zysk netto ponad 235 mln zł, wobec 500 mln zł zysku netto planowanych na koniec 2004 roku. Zysk ze sprzedaży ma wynieść ok. 200 mln zł./ ISB /
Dolar odrabia straty wobec złotego, najbliższym oporem dla rynku USD/PLN jest poziom 3,12 zł. Wsparciem pozostaje kurs 3,06 zł. Kurs EUR/PLN utrzymuje się poniżej psychologicznego oporu przy cenie 4,00 zł, złoty pozostaje mocny wobec wspólnej waluty.
Dolar zyskał w stosunku do głównych walut światowych. Na rynku utrzymuje się dobry sentyment wobec waluty amerykańskiej, a wsparciem fundamentalnym były informacje, które napłynęły wczoraj z Białego Domu. Prezydent George W. Bush przedstawił propozycję budżetu na rok 2006, zakładającego zmniejszenie deficytu do 390 mld USD
Od wczoraj głównym czynnikiem wpływającym na sytuację na złotym jest polityka. Z jednej strony nieco zaskakująca decyzja wicepremiera Jerzego Hausnera, z drugiej zaś przedstawienie przez administrację prezydenta George’a Busha propozycji cięć budżetowych.
Cena emisyjna i cena sprzedaży akcji Polmosu Lublin ustalona została na 50 zł za papier, czyli w środku widełek (45-58 zł) - poinformowała spółka w komunikacie.
Rada Nadzorcza KGHM Polska Miedź odrzuciła w poniedziałek wniosek dotyczący podwyżek płac dla członków zarządu - poinformował PAP rzecznik prasowy koncernu Dariusz Wyborski. Rada obradowała w poniedziałek w siedzibie spółki w Lubinie (Dolnośląskie).
Członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Dariusz Filar nie wyklucza, że mocny obecnie złoty może w ciągu najbliższych kilku miesięcy się osłabić, a przyczyną ewentualnego osłabienia mogłoby być ryzyko związane ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. / ISB /
NWZA Ceramiki Nowej Gali ma zdecydować 16 lutego o podwyższenia kapitału zakładowego przez emisję 8.209.796 nowych akcji serii U z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy
Analitycy Societe Generale nie wykluczają, że wystąpienie wicepremiera i ministra gospodarki Jerzego Hausnera z SLD może oznaczać wzrost napięcia w polityce fiskalnej i zapowiedź jej poluzowania. O tym, czy Hausner wystąpi z rządu, zadecyduje, ich zdaniem, wynik zakulisowych rozmów.
Pamiętacie Państwo taki dokument, zwany hucznie „strategią lizbońską”? Europejscy biurokraci zapowiadali w niej przegonienie gospodarki USA w konkurencyjności i wydajności do 2010. Cóż, takie nierealne plany miały wyłącznie wydźwięk propagandowy i służyć miały zachęceniu do wstępowania w struktury unijne potencjalnych kandydatów, którzy wówczas mieli w referendach decydować o swojej akcesji.