W egipskim kurorcie Szarm al-Szejk nad Morzem Czerwonym wybuchły bomby ukryte w samochodach. Zginęło blisko 90 osób, a ponad 200 jest rannych. Na dostępnych listach zabitych i rannych nie ma polskich obywateli.
Miniony tydzień zakończył się spadkiem indeksów, choć w pierwszej części tygodnia indeksy odnotowały wzrost do nowych maksimów, to w końcówce górę wzięła chęć zrealizowania zysku.
Telekomunikacja Polska zawarła z mniejszościowymi akcjonariuszami portalu Wirtualna Polska ugodę, w wyniku której należąca do TP SA spółka Virgo kupi za 165 mln zł 19,54 proc. akcji WP. Oprócz tego telekom po odzyskaniu kontroli nad portalem zapłacić ma im 55 mln zł.
Prochem podwyższył prognozę zysku netto na 2005 rok dla grupy kapitałowej do ponad 23 mln zł, z 17 mln zł planowanych wcześniej
Redukcja zapisów w transzy inwestorów detalicznych w publicznej ofercie akcji Internetowego Domu Maklerskiego wyniesie ponad 50 proc. Spółka zadebiutuje na giełdzie 27 lipca - poinformował PAP prezes IDMSA Grzegorz Leszczyński.
Amica Wronki SA planuje przeprowadzenie trzyletniego programu niepublicznych emisji średnio i krótkoterminowych obligacji o łącznej wartości do 100 mln zł
Nareszcie spadek, można by powiedzieć obserwując nerwowe zachowanie rynku na poprzednich sesjach, zdradzające coraz powszechniejsze oczekiwanie na korektę. Pesymiści doczekali się dzisiaj niższych cen, ale ani skala spadku (-0.75%), ani jego charakter nie wyglądały specjalnie groźnie. Wydaje się, że dzisiejsze spadki kursów zostały sprowokowane głównie przez strajk popytu, co potwierdzają wyraźnie niższe obroty (ledwie przekroczyły 500 mln zł).
Miniony tydzień przyniósł umocnienie złotego przede wszystkim względem dolara, który uległ przecenie na rynku międzynarodowym. Do euro (czyli głównego odnośnika wyznaczającego wartość polskiej waluty) złoty zachowywał się stosunkowo stabilnie, umacniając się drugiej połowie tygodnia.
Ostatni dzień tygodnia minął na rynku złotego w spokojnej atmosferze. Wartość naszej waluty wahała się zgodnie z koniunkturą na rynku obligacji: najpierw doszło do nieznacznego umocnienia złotego, a następnie do osłabienia. Względem euro bilans wyszedł praktycznie na zero, do dolara złoty nieznacznie stracił.