Wojciech Olejniczak powiedział, że koalicja partii lewicowych w wyborach samorządowych "będzie na pewno". Lider SLD poinformował, że jest już gotowych wiele wspólnych list.
Władimir Putin w sobotę po raz kolejny zapewnił, że w 2008 roku nie będzie ubiegać się o reelekcję. Jednocześnie zastrzegł sobie prawo do udzielenia publicznego poparcia jednemu z pretendentów na swojego następcę.
Andrzej Lepper zarzucił oszustwo koalicjantom "Samoobrony". Nawiązał w ten sposób do wczorajszego głosowania w Sejmie w sprawie pozbawienia immunitetu posła Platformy Obywatelskiej Jana Rokity.
Marek Borowski uważa, że to lewica ponosi największą odpowiedzialność za powstanie obecnej koalicji.
Kontrowersyjne powołanie na ministra edukacji przewodniczącego Ligii Polskich Rodzin nadal wzbudze emocje. W protestach i wiecach, które odbyły się w kilku miastach w Polsce uczestniczyły tysiące osób. Giertych twierdzi, że demonstracje te mają charakter polityczny.
Platforma Obywatelska ośmiesza się - tak lider Samoobrony wicepremier Andrzej Lepper skomentował pomysł powołania komisji sejmowej badającej początki założonej przez niego partii.
Polacy w Unii Europejskiej na razie rozglądają się i czują się trochę zagubieni - uważa brytyjski historyk Norman Davies. Również zdaniem unijnej komisarz Danuty Huebner, Polacy mogą w Unii czuć się zagubieni.
Prezes NBP Leszek Balcerowicz wystąpił do prezydenta z prośbą o zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego dwóch artykułów powołujących bankową speckomisję.
Lekarze od poniedziałku zaostrzą akcję protestacyjną. Codziennie do strajku będą przystępować kolejne szpitale. Protestujący chcą zagwarantowania od przyszłego roku minimalnej płacy dla każdego lekarza w wysokości 5 tysięcy złotych.
Prezydent postąpił wbrew części swojego elektoratu i swojego zaplecza politycznego. Lech Kaczyński we wczorajszym wystąpieniu sprzeciwił się partiom tworzącym wraz z z PiS koalicję rządową i wysłał wyraźny sygnał, że nie zamierza rezygnować z pojednania polsko-ukraińskiego ani wycofywać poparcia Polski dla Ukrainy.
Na kontach państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu leży bezczynnie 600 milionów złotych. Dzieje się tak w chwili, gdy rząd głowi się, jak załatać dziurę budżetową.