Spółka zależna Armatury Kraków złożyła ofertę zakupu wyodrębnionej części majątku zakładu produkcyjnego położonego w Nisku, przeznaczonej do produkcji odlewów wysokociśnieniowych obejmującym produkcję grzejnika aluminiowego.
HTL-Strefa wykonała prognozę sprzedaży ilościowej nakłuwaczy bezpiecznych i lancetów personalnych na rok 2008, a udział spółki w światowym rynku nakłuwaczy wzrósł do ponad 50 proc. na koniec 2008 roku, zaś w rynku lancetów do ponad 15 proc.
Jeśli ktoś po środowej sesji liczył na poprawę koniunktury, nadzieje te ulatywały wraz z sesją czwartkową, i chyba prysły całkowicie.
Według SLD budżet MON znalazł się na poziomie budżetu w 2001 roku.
Ma to nastąpić w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.
Dane ze Stanów obudziły bujających w obłokach Europejczyków. Po raz kolejny w każdym aspekcie rzeczywistość okazała się gorsza niż oczekiwania.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się dość niepozornie z optymistycznymi wzrostami rzędu jednego procenta. Szybko okazało się jednak, że paliwa do wzrostów nie ma ani kropli.
Dobry nastrój po wystąpieniu kandydata na szefa Departamentu Skarbu Timothy Geithnera i po lepszych wynikach IBM nie utrzymały się zbyt długo.
Do osłabienia złotego przyczyniły się kontrowersyjne słowa ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Przebieg czwartkowej sesji dobitnie pokazał, że środowe wzrosty były tylko niewielką korektą, a rynek nieuchronnie zbliża się do ubiegłorocznych dołków.
Krajowy parkiet był najsłabszy w Europie. Co prawda w dniu wczorajszym, kupujący na GPW pofolgowali sobie nieco więcej niż ich zachodni sąsiedzi, ale show niedźwiedzi w dzisiejszym wydaniu robił wrażenie.
PAIIZ: Ten rok będzie niewiele gorszy od poprzedniego.
Niekorzystnie na nastroje wpłynęły popołudniowe dane z rynku nieruchomości oraz pracy w USA. We wszystkich przypadkach aktualne odczyty okazały się być znacznie słabsze od prognoz.
Dane z USA mocno zaniepokoiły inwestorów. Indeks WIG20 poszedł 3,5 proc. w dół.
Grupa Lotos zanotowała w roku ubiegłym 11 proc. wzrost sprzedaży paliw silnikowych, a w tym roku planuje, że wzrost ten wyniesie 8 proc.
Prezydent zaakceptuje wybór Donalda Tuska.
Rząd ponownie obniża szacunki wzrostu PKB w IV kwartale. Ma on wynieść 2,8 procent.
Ostatnie dwie sesje potwierdzają znaczenie wsparcia, jakie dla naszego rynku stanowi ubiegłoroczny dołek na wykresie indeksu WIG.
Bank będzie kredytował zagranicznych nabywców polskich towarów i usług.
Minister Jolanta Fedak uważa, że bezrobocie wzrośnie do ok. 10 proc., wobec 9,5 w grudniu.
Przed chińskim sądem stanęło 60 osób odpowiedzialnych za skażenie mleka i śmierć dzieci.
Belgijski bank KBC będzie dokapitalizowany kwotą 2 mld euro przez rząd regionu Flandrii.
Możemy wtedy mieć problemy w Unii - mówi wiceminister Suchocka-Roguska.
Fala zwolnień narasta. Kolejne firmy ostro tną zatrudnienie.
Mimo to giełdy europejskie, podobnie jak parkiety amerykańskie i azjatyckie zwyżkują dziś, a wzrosty większości indeksów przekraczają 1,5%. Jeden z niewielu wyjątków stanowi WIG20.
Minister Finansów zaprzecza też istnieniu dziury budżetowej.
Przedstawiciele nowej administracji amerykańskiej starają robić wszystko by przywrócić zaufanie do systemu finansowego i powstrzymać dalszą zapaść sektora bankowego.
Wartość rynkowa banków notowanych na GPW jest nawet cztery razy mniejsza niż przed rokiem.
Dzisiejszą sesję rozpoczęliśmy konsolidacją notowań złotego na nieco niższych poziomach niż obserwowane w ostatnich dniach.
Mają do niej wejść m.in Andrzej Dera, Zbigniew Wasserman, Józef Zych.
Firma opublikowała lepsze od oczekiwań wyniki finansowe.
Od 23 lutego w niegdyś największym banku świata zastąpi go Richard Parsons.
Wczorajszy, mocny zwrot na warszawskiej giełdzie, który w przypadku indeksu szerokiego rynku dokonał się na poziomie październikowo-listopadowych dołków w zestawieniu z silną zwyżką amerykańskich indeksów, powinny uskrzydlić w czwartek polskich inwestorów.
Japoński gigant odczuł skutki kryzysu i umocnienia jena.
Po fatalnej wtorkowej sesji za oceanem i przecenie na giełdach azjatyckich trudno było raczej oczekiwać, że inwestorzy w Europie znajdą powody do optymizmu
Cena miedzi spadła na giełdzie w Szanghaju, trzeci raz z rzędu na fali oczekiwań, że największa światowa gospodarka będzie kupować mniej tego metalu, po tym jak import w ubiegłym miesiącu był większy od oczekiwań.
Wczorajszy handel na lokalnym rynku walutowym przebiegał w dość spokojnej atmosferze, jeśli porównać środę chociażby do dni handlowych z poprzedniego tygodnia. 5 groszy zmienności dziennej EURPLN to realnie nie dużo przy tak zmiennym i rozchwianym rynku.
Najważniejsze sprawy to powołanie komisji śledczej, oraz dziura w budżecie MON i MSWiA.
W USA główne indeksy zakończyły na sporych plusach. Motorami wzrostów okazały się banki.