Nie ma decyzji w sprawie ponownego przeliczenia głosów.
Pomimo spadków dzisiejszą sesję można uznać za udaną, gdyż nie towarzyszyła nam podwyższona zmienność, czy duże obroty.
Dzisiejsza sesja zakończyła się mieszanym zamknięciem indeksów, główne WIG i WIG-20 odnotowały spadek natomiast małe i średnie spółki w dalszym ciągu korzystały z ocieplenia klimatu inwestycyjnego.
Prezydent chce, by jego żołnierze wracali do Stanów Zjednoczonych.
Zarząd Pekaesu będzie rekomendował przeznaczenie 21,6 mln zł na dywidendę, co daje 0,65 zł na akcję.
Po prawie 25 proc. wzroście indeksów, korekta to normalna kolej rzeczy. W trakcie trwającej od 19 lutego fali zwyżek, to już trzeci test obowiązującego krótkoterminowego trendu.
Dzisiejszy dzień na rynku walutowym przebiegał pod znakiem umiarkowanego osłabienia złotego. Kurs USD/PLN testował poziom 3,4000, jednak ostatecznie nie udało się go skutecznie przebić i pod koniec sesji europejskiej znajdował się on o ponad 1 grosz niżej.
Jutrzejsza sesja w kontekście dzisiejszego osuwania nie powinna przynieść większych zmian. Nadal brakować będzie impulsów makro, a jedynym wyznacznikiem nastrojów może być ogłoszony po sesji w USA raport kwartalny amerykańskiej spółki Alcoa, który rozpoczyna sezon raportów finansowych.
Kurs eurodolara, głównie za sprawą utrzymujących się kiepskich nastrojów, a także słabszych od oczekiwań danych makro, zanotował spadek o ponad 1 centa.
Dzisiejsza sesja nie należała do najciekawszych. WIG20 utrzymywał się w pasie notowań 1650-1700 pkt. i nawet w końcówce inwestorom nie udało się naruszyć tych widełek.
Były szef Jukosu apeluje do prezydenta Rosji o uczciwość.
Niestabilność kursów to nie powód, by nie przyjąć euro.
Niestety tylko dzięki wzrostom indeksów. Saldo wpłat i umorzeń nadal było ujemne w marcu.
We wtorek, podobnie jak to miało miejsce wczoraj, kurs EUR/USD pozostaje pod presją sprzedających. O godzinie 13:58 para ta testowała poziom 1,3259 dolara, wobec 1,34 wczoraj pod koniec dnia.
Koncern Transnieft, operator rurociągów naftowych w Rosji, nie potwierdza, ale też nie zaprzecza, że jest zainteresowany odkupieniem od PKN Orlen udziałów w rafinerii w Możejkach na Litwie.
Pijany rowerzysta stwarza większe zagrożenie niż nietrzeźwy pieszy.
Minęło sporo czasu od poprzedniego komentarza, ale sytuacja na GPW wygląda podobnie jak w południe.
Kilka milionów podatników nie będzie mogło wypełnić PIT-a on-line.
Szef unijnej dyplomacji wzywa do pokojowej demonstracji niezadowolenia.
Analitycy KBC Securities w raporcie z 25 marca obniżyli do sprzedaj z trzymaj rekomendację dla BRE Banku, wyznaczając cenę docelową jednej akcji banku na 96 złotych.
Koncern kupił udziały w firmie znanej z dbałości o etykę w biznesie.
Szef OECD Angel Gurria jest zadowolony z postawy ostatnich czterech państw z czarnej listy.
- Nie chcą nas wpuszczać na swoje rynki, to będziemy szukać innych kierunków eksportu.
Spółka podała, że sprzedaż grupy w I kw. jest bliska założeniom budżetowym.
Firma chce spełnić wymogi, które stawia Urząd Regulacji Energetyki.
Transakcji na rynku jest więcej o jedną piątą. Ceny spadły nawet o 8 procent.
Rośnie liczba sklepów, które próbują oszukać klienta.
Klientów skusiły niższe podatki. Liderem rynku jest Volkswagen.
W planowanym procesie akwizycji spółka zamierza wykorzystać środki pozyskane z emisji akcji serii F, środki własne oraz ewentualnie zewnętrzne źródła finansowania.
Oferta Rafako dotycząca budowy instalacji odsiarczania spalin dla dwóch bloków w Elektrowni Dolna Odra została uznana za najkorzystniejszą.
Politycy tylko na zdjęciach wyglądają na zaprzyjaźnionych.
Banki powinny zadbać o odpowiedni poziom zabezpieczeń już przy udzielaniu kredytu.
Zieloni i ludowcy nie chcą tworzyć wielkiej koalicji.
W IV kw. 2008 roku spadek PKB w całej Unii wyniósł 1,4 procent.
Wczorajsza sesja na parkietach w Stanach Zjednoczonych zakończyła się umiarkowanymi spadkami wszystkich indeksów. Po kilkudniowych wzrostach, inwestorzy zamykali pozycje i realizowali zyski.
Dla warszawskiej giełdy pierwsza sesja tego tygodnia była podobna do piątkowej. Po początkowej euforii zakupów przyszło opamiętanie i ostatecznie na zamknięcie notowań niewiele zostało ze zwyżki.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się niekorzystnie dla polskiej waluty – kurs EUR/PLN na początku dnia znajdował się w okolicach 4,4900, notowania dolara w stosunku do złotego wzrosły natomiast do 3,3700.
Fed oraz banki centralne strefy euro, Anglii, Szwajcarii i Japonii, ogłosiły zawarcie odpowiednich umów, dających rezerwie federalnej łatwiejszy dostęp do zagranicznych walut. Umowy o charakterze swap, opiewają na łączną kwotę 285 milionów dolarów.
Poprzedni tydzień w sektorze metali szlachetnych przebiegał pod znakiem niewielkich spadków. Pomimo faktu, iż złoto zamknęło ostatnią w tygodniu sesję na minusie, zdołało się utrzymać powyżej 900 USD za uncję.