Przejęli budynek tylko na kilka minut, potem ich rozpędzono.
Do takich stwierdzeń posunięto się w czasie publicznej debaty.
220 wypadków, 18 ofiar, 300 rannych - to dotychczasowy bilans świąt.
Co najmniej dziesięć gospodarstw zostało podtopionych. Przybierają potoki.
To już szósty Amerykanin, który zginął w ciągu ostatnich trzech dni.
Padły pierwsze strzały ze strony żołnierzy - na razie ostrzegawcze.
Prezydent widzi jednak zagrożenia i podkreśla, że wiele jeszcze zostało do zrobienia.
Ponad 1000 zostało rannych oraz 40 tysięcy ludzi nie ma dachu nad głową.
Brytyjskie służby aresztowały 12 mężczyzn podejrzanych o planowanie zamachów.
To niemal 12 razy więcej niż w latach 50. i 8,5 raza więcej niż na początku transformacji w 1990 r.