Sesja na giełdach europejskich rozpoczęła się od wzrostów w ślad za zwyżkami w USA oraz Azji.
W stosunkach obu krajów nie ma wielu spraw spornych - twierdzą litewskie media.
Kurs EUR/PLN zszedł na początku dzisiejszych notowań do poziomu 4,3750. Wartość ta jest dość istotnym wsparciem, które przynajmniej chwilowo powinno hamować aprecjację złotego.
Domu Maklerski Millennium w swoim najnowszym raporcie zmienił rekomendację dla akcji Pekao do "neutralnie" z "kupuj".
Rosja i Osetia protestowały przeciw raportowi szefa ONZ Ban Ki Muna.
Strata netto węgierskiego giganta paliwowego za I kwartał okazała się znacznie większa od prognoz rynkowych.
Silne zwyżki na Wall Street (amerykańskie indeksy zakończyły poniedziałkowy handel 3 proc. wzrostami), a także dość optymistyczny przebieg na azjatyckich parkietach, przełożyły się na dość wyraźną aprecjację złotego we wtorek rano.
BZ WBK AIB TFI obniżyło o 50 proc. stawkę opłaty dystrybucyjnej dla wszystkich akcyjnych i mieszanych funduszy Arka.
Im bliżej strefy 1900-1910 pkt. można spodziewać się uspokojenia, a nawet prób przejęcia inicjatywny przez podaż, a niepewność potęgować może wyczekiwanie na dane makro.
Wtorkowy poranek przynosi zauważalne umocnienie złotego do głównych walut. O godzinie 9-tej kurs USD/PLN testował poziom 3,2290 zł, tracąc 2,2 grosza w stosunku do wczorajszego zamknięcia.
Rada nadzorcza nie podjęła żadnych decyzji personalnych na wczorajszym posiedzeniu.
AstraZeneca we współpracy z Polską Grupą Farmaceutyczną, Prosperem, Torfarmem wprowadza nowy model sprzedaży leków koncernu.
Początek tygodnia na głównych parach walutowych to zasadniczo odrabianie strat z końca minionego tygodnia. W szczególności dotyczy to dwóch głównych par - EURUSD i USDJPY, powody są podobne choć implikacje nieco inne.
Wczorajsza sesja ponownie pokazała, że to Amerykanie bardziej teraz wierzą w mocne euro niż inwestorzy europejscy.
Wczorajsza sesja w Stanach przyniosła niewielkie zaskoczenie. Niemrawy początek w trakcie sesji, dzięki ciągłemu naporowi popytu, zmienił się w spore 3 proc. wzrosty.
Weekend chyba dobrze zrobił giełdowym inwestorom. Pozwolił im zapomnieć o złych wieściach z gospodarek (choćby rekordowym spadku PKB w Niemczech i całej Strefie Euro). I od poniedziałku kupujący znowu próbują narzucić swój rytm.
Władze Sri Lanki ogłosiły wcześniej zgon przywódcy separatystów.
Do dziś inwestorzy mogą składać wstępne oferty w sprawie udziału w prywatyzacji giełdy.
Członek RPP obawia się zniechęcenia do trzymania depozytów.
Eksplodowały dwa silne ładunki. Wybuchy nie spowodowały ofiar w ludziach.
Koszty budowy kolejowego tunelu długości 55 km to 8 mld euro.
Podpis pod wnioskiem nie był sfałszowany - złożył go w zastępstwie inny prokurator.
Odliczenie VAT ma przysługiwać za każde auto firmowe. To szansa na pobudzenie rynku motoryzacyjnego.
Sprzedaż klasycznych żarówek będzie od września stopniowo zakazywana.
Kto wygrał debatę? Premier, czy związkowcy? Te idiotyczne pytania zdominowały wczoraj dyskusje medialne i stały się tematem wielu, także dzisiejszych, dziennikarskich publikacji.
Wzrostom na Wall Street przewodziły spółki finansowe, choć popyt nie ominął również innych sektorów.
Minister finansów lokuje swój majątek w nieruchomościach. Szef resortu sportu ma spore oszczędności.
Związkowcy z "S" i OPZZ nie przyszli na debatę z premierem. Komentowali ją spod bramy Stoczni.