Wicepremier, który stawił się przed komisją hazardową, stwierdził że prywatnie nigdy nie był zainteresowany ustawą.
Wczorajszą sesję giełdy na Wall Street rozpoczęły stabilnie, oscylując tuż ponad poziomem poprzedniego zamknięcia.
To element planu dywersyfikacji dostaw gazu do kraju.
Senacka komisja regulaminowa broni senatora. Nie zgodziła się na uchylenie mu immunitetu.
Warszawska giełda korzysta dziś z poprawy nastrojów na Wall Street. Indeks WIG20 zyskuje o godzinie 11.15 blisko 0,65 proc. i wynosi 2389 punktów.
Na początku listopada prezes PBG Jerzy Wiśniewski informował o możliwości przejęcia 70 proc. udziałów w projekcie deweloperskim wartym 600 mln złotych.
Porozumienie zostało zawarte na okres do 31 stycznia 2011 i może być przedłużone.
Ministrowie wpisali w plan konwergencji odważne założenia gospodarcze.
Złoty kontynuuje umocnienie względem euro – dziś rano notowania EUR/PLN doszły do poziomu 3,9560. Polska waluta jest obecnie najsilniejsza od 13 miesięcy.
Strajkują lekarze i służby oczyszczania miasta.
Firma wygrała przetarg organizowany przez Centrum Ratownictwa Gliwice na rozbudowę systemu monitoringu wizyjnego w mieście.
Przybywa pracy dla sprzedawców i ekonomistów.
Mają zamiar do końca lutego przekazać ją politykom. Likwiduje ona abonament.
Na GPW wczoraj indeksy próbowały odrabiać poniedziałkowe straty w stosunku do innych giełd.
Dobre zakończenie notowań w USA budzi nadzieję w posiadaczach akcji na naszym rynku że w końcu zobaczymy istotne wzmocnienie notowań. Na razie bowiem indeks szerokiego rynku Wig mimo poprawy klimatu inwestycyjnego nie kwapi się do wzrostu.
Był to odwet za pływające u brzegów Izraela bomby pułapki. Jedna z nich eksplodowała.
Za nami drugi dzień z rzędu, kiedy na wartości zyskuje wspólna waluta. Obie sesje miały jednak wyjątkowo spokojny przebieg co sugeruje, że póki co nie ma jeszcze znaczącej przewagi inwestorów kupujących euro.
Pierwsza faza tuż po raporcie - zachłyśnięcie się danymi i wzrosty, następnie stwierdzenie, że to archeologiczne informacje, które nie mają większego wpływu na przyszłość. Taka interpretacja i spadkowe zamknięcie potwierdzi wejście rynku w korektę.
Ropa naftowa tanieje na rynkach paliw i jest wyceniana po 77 USD za baryłkę.
Wczorajszy dzień an rynkach finansowych należał do względnie spokojnych. Po nadspodziewanie dobrej poniedziałkowej publikacji pokazującej wzrost aktywności w amerykańskim przemyśle, akcje i surowce generalnie powoli odrabiały straty.
Jeszcze do niedawna władza ludowa leczyła ich elektrowstrząsami.
W rankingu na atrakcyjność inwestycyjną zajęliśmy 6. miejsce.
Według Solidarności w ciągu 3 lat ma zostać zwolnionych około 4,5 tys. pracowników.
Najgorzej w pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.
Rzecznik Praw Obywatelskich wycenia swoje zdrowie na 1 złoty.
Wicepremier nie jest zadowolony z planu konsolidacji finansów.
Marszałkowi Sejmu schlebia rozpatrywanie jego kandydatury, ale podchodzi do wyborów ze spokojem.
Niemieckie sieci handlowe chcą uprościć bezgotówkowe płatności przy kasie.
Wadliwych aut na całym świecie może być nawet pięć milionów.
Parę lat temu furorę zrobiło hasło polityczne "Nicea albo śmierć" obrazujące nasze zaangażowanie w walce o korzystny system głosowania w Radzie UE. Widząc obecną determinację do szybkiego wprowadzenia unijnej waluty, lada chwila Premier powinien walnąć pięścią w stół i powiedzieć "Euro albo śmierć!".
Na ograniczeniu opłat egzekucyjnych najbardziej zyskają szpitale.
Drożejące surowce oraz lepsze od oczekiwań dane ze spółek były inspiracją inwestorów.