Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Autolustracja Małgorzaty Niezabitowskiej - ciąg dalszy

0
Podziel się:

Przed sądem lustracyjnym rozpoczęła się kolejna rozprawa w procesie Małgorzaty Niezabitowskiej. Dzisiaj prawdopodobnie zostaną wygłoszone mowy końcowe. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Mam nadzieję, że sąd potwierdzi prawdziwość mojego oświadczenia lustracyjnego - powiedziała dziennikarzom Małgorzata Niezabitowska przed rozprawą. Kolejny raz zapewniła, że nigdy nie była agentem służby bezpieczeństwa, co napisała w oświadczeniu. Podkreśliła też, że jeden ze świadków w jej procesie, były oficer SB, przeprosił ją na sali rozpraw za wszystkie krzywdy, jakich doznała ze strony PRL-owskich służb.
Była rzeczniczka rządu Tadeusza Mazowieckiego sama złozyła wniosek o autolustrację po tym, jak dwa lata temu poinformowała media o istnieniu w IPN dokumentów sugerujących, że współpracowała ze służbami bezpieczeństwa PRL. IPN nie przyznał jej wówczas statusu osoby pokrzywdzonej. Z akt Instytutu wynika bowiem, że na początku lat 80tych Niezabitowska była agentem SB o kryptonimie "Nowak". W materiałach nie ma jednak zobowiązania do współpracy, ani własnoręcznie pisanych meldunków.
Sama Niezabitowska zapowiedziała, że jak tylko skończy się jej lustracja, wyda książkę, którą pisała w trakcie procesu. Dotyczy ona zdarzeń z lat 80tych.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)