*Nie było podstaw do rozwiązania przez NFZ kontraktu na operacje zaćmy; nie dochodziło do podwójnego płacenia za te zabiegi - poinformował we wtorek szef Sensor Cliniq Krzysztof Rajewski. Według Funduszu pacjenci dopłacali do świadczeń gwarantowanych kontraktem. *
Konferencja prasowa szefa kliniki okulistycznej była odpowiedzią na poniedziałkową informację dyrektora mazowieckiego NFZ Adama Twarowskiego, który zdecydował o rozwiązaniu umowy z placówką na zabiegi usunięcia zaćmy. Powodem było pobieranie od pacjentów opłat za świadczenia gwarantowane w ramach kontraktu. Jak mówił Twarowski, pacjenci w ankietach potwierdzili np., że dokonali opłat za soczewki, a koszt soczewki powinien mieścić się w wycenie całej procedury.
Kierownictwo Sensor Cliniq złożyło odwołanie od decyzji mazowieckiego NFZ. "Uważamy, że nie było podstaw do rozwiązania umowy" - powiedział Rajewski. "Żaden pacjent nie był zmuszany do opłat, a jedynie informowany o możliwości wyboru i dopłaty do wyrobu medycznego lepszego niż ten, który jest gwarantowany w ramach wyceny NFZ" - wyjaśnił.
Dodał, że blisko 60 proc. pacjentów miało wykonany standardowy zabieg według kryteriów NFZ bez żadnej dopłaty. Jak mówił, pozostali pacjenci, po konsultacji z lekarzami, zdecydowali się dopłacić do ponadstandardowych soczewek np. takich, które oprócz zaćmy korygowały dodatkowo astygmatyzm.
"Nie zgadzamy się z interpretacją przepisów prawa, zgodnie z którą pacjent nie ma prawa dopłacić, a świadczeniodawca nie ma prawa pobrać dopłaty do leczenia ponadstandardowego" - napisano w odwołaniu do dyrektora mazowieckiego NFZ. Jak przypomniano "według ustawy o świadczeniach tylko pobieranie opłat za świadczenia objęte umową z NFZ jest działaniem bezprawnym".
Rajewski podkreślał na konferencji, że pobieranie od pacjentów dopłat za świadczenia dodatkowe jest powszechnie stosowaną praktyką.
Mówił, że rozwiązanie umowy z Sensor Cliniq dla pacjentów oczekujących w bardzo długiej kolejce do zabiegów usunięcia zaćmy oznaczać będzie "tułaczkę po systemie zdrowotnym i utratę miejsca w kolejce".
Rzeczniczka mazowieckiego oddziału NFZ Agnieszka Gołąbek podkreśliła w rozmowie z PAP, że "świadczeniodawca w sytuacji, gdy decyduje się na podpisanie umowy z Funduszem na realizację kontraktu ma obowiązek stosować się do zapisów umowy i przepisów ustawowych". "Interpretacja NFZ stanowi, że nie ma podstaw do pobierania dodatkowych opłat od pacjentów, ponieważ opłacili oni już składkę zdrowotną" - dodała.
"Jeżeli Sensor Cliniq nie zgadza się z interpretacją NFZ, to nie musi przystępować do kontraktu z Funduszem" - podkreśliła. Zapewniła, że leczenie pacjentów oczekujących na zabieg w ramach NFZ w tej klinice, przejmą inne placówki realizujące kontrakt z Funduszem.
Klinika otrzymała rozwiązanie umowy z trzymiesięcznym terminem wypowiedzenia, więc zabiegi w ramach kontraktu będzie realizowała do 20 grudnia tego roku. Od 2001 r. w klinice wykonano ponad 50 tys. zabiegów zaćmy. (PAP)
bpi/ bos/ as/