Koncern Johnson & Johnson wiedział od dekad o obecności azbestu w produkowanym przez niego pudrze dla niemowląt - donosi Reuters. Pomimo niekorzystnego wyroku sądowego, spółka utrzymuje, że nic takiego nie miało miejsca.
Największe giełdy w Europie rosną a wraz z nimi drożeją akcje spółek z warszawskiego parkietu. W WIG20 wzrosty sięgają nawet blisko 10 proc.
Jeśli mierzyć zaufanie do nadzoru finansowego w Polsce notowaniami akcji banków, to mamy do czynienia z załamaniem. Z kont inwestorów w kilka godzin wyparowały miliardy złotych.
Najpierw wojna handlowa USA-Chiny zdołowała giełdy. Teraz pozytywne doniesienia z "frontu" podbijają notowania akcji. Giełda w Warszawie pnie się do góry. Tak dobrego tygodnia nie było od prawie dwóch lat.
TOP 10 największych spółek z USA w październiku straciło na wartości 750 mld dolarów. To dwukrotnie więcej niż wynosi wartość wszystkich firm z GPW. Przez załamanie na Wall Street majątek prezesa Amazon skurczył się o 37 mld dolarów. Miliardy tracą też Mark Zuckerberg czy Bill Gates.
Chińskie władze szukają wszelkich sposobów, by pobudzić gospodarkę do silniejszego wzrostu. Zapowiedź obniżki podatków pozytywnie zaskoczyła inwestorów. Efektem jest najlepsza sesja na giełdzie w Chinach od początku 2016 roku.
Nowy tydzień na giełdach rozpoczyna się spokojniej niż poprzedni, ale sytuacja ciągle nie wygląda dobrze. Inwestorów niepokoi kwestia Brexitu, wyborów w Niemczech i budżetu we Włoszech.
Zarząd Cyfrowego Polsatu podjął decyzję o nabyciu 58,7 mln akcji Netia od spółki Karswell za cenę sprzedaży w kwocie 338,75 mln zł (tj. 5,77 zł za jedną akcję), podała spółka. Transakcja zostanie przeprowadzona 2 października br. poza rynkiem regulowanym, podano także.
Warszawska GPW została doceniona za granicą, ale w tle od lat dogorywa nasza "mała giełda". Indeks akcji z NewConnect w dekadę stracił na wartości blisko 85 proc. i w tej chwili uklepuje dno. Ponad połowa to spółki groszowe, które sprawiają wrażenie, że weszły na rynek tylko po kasę.
Od początku roku banki notowane na warszawskiej giełdzie straciły miliardy złotych. Na szczęście nie chodzi o pieniądze klientów. Na minusie są inwestorzy, co i tak w niektórych przypadkach powinno zapalić czerwoną lampkę, bo straty sięgające 80 proc. budzą słuszny niepokój.