Polacy z mozołem starają się oszczędzać coraz więcej. Choć liczby idą w górę, to dużo nam jeszcze brakuje do naszych sąsiadów. Czesi mają stopę oszczędności dwa razy wyższą niż my. A Niemcy - cztery razy większą.
To najwyższy wynik w historii. A prognozy są jeszcze lepsze. Jeśli do końca roku w podobnym stopniu Polacy będą inwestować w skarbowe papiery wartościowe, to może się okazać, że minister finansów będzie miał do dyspozycji nawet 12 mld zł.
Już po pierwszych ośmiu miesiącach tego roku rząd sprzedał obligacje na kwotę większą niż w całym ubiegłym roku. I to o cały miliard. Choć do zarobienia jest nawet 3 proc., Polacy wybierają papiery o połowę mniej atrakcyjne. Korzysta na tym głównie budżet państwa.
Procent składany to jeden z sekretów finansów osobistych. Warto znać jego moc, która jest po naszej stronie, gdy oszczędzamy.
Za każde pożyczone państwu 100 zł daje szansę na wygranie od 10 zł do 10 tys. zł.
Ministerstwo Finansów wprowadzi w czerwcu nową 10-miesięczna premiową obligację oszczędnościową (POS), podał resort.
Rekordowo niskie oprocentowanie utrzymywane przez NBP pozwala jednak zadłużać się rządowi niskim kosztem.
- Największy problem to przekonać ludzi, żeby poszukali innego sposobu na oszczędzanie, niż lokata. Trzeba trochę wysiłku, żeby zarobić - mówił w programie "Money. To się liczy" Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.