Przewoźnicy masowo dostają wezwania do zapłaty za wykroczenia drogowe z zagranicy, zwłaszcza z Niemiec, ale często też z Austrii i Holandii. Wykroczenia, których nie popełnili.
Dzwonią, są agresywni i nie do końca wiadomo o co im chodzi. W dodatku nie ma na nich mocnych. Prokuratura poinformowana o procederze umorzyła śledztwo. UOKiK chce zająć się sprawą, ale najpierw musi otrzymać zgłoszenie od osób, które odebrały taki telefon.
Oszuści używają skracanej do "PKO" nazwy "Publiczny Kapitał Oszczędności" lub "PKO Bank Warszawa". Posługują się też fikcyjnymi dokumentami opatrzonymi logotypem KNF, a także podpisem Marka Chrzanowskiego, przewodniczącego KNF.
Oszukali 700 osób na łączną kwotę ponad 38,5 miliona złotych. Policja zatrzymała kolejnych podejrzanych w sprawie piramidy finansowej Horcus Investment. To kolejne zatrzymania w tej sprawie. Pierwsze zarzuty postawiono w lipcu.