Do skandalicznych zdarzeń doszło w piątek po południu pod Sejmem.
Janusz Palikot był jednym z najczęściej opuszczających sejmowe posiedzenia.
Hofman zaproponował, że wygłosi oświadczenia w Sejmie i wyrazi żal za to, co powiedział.
Od początku kadencji posłowie zabierali głos ponad 34 tys. razy.