Premier Tusk zapowiedział, że liczba żołnierzy będzie mogła w zależności od potrzeb być zwiększona.
- Liczba amerykańskich żołnierzy, którzy będą ćwiczyć z oddziałami polskimi, będzie mogła być zwiększona - mówi premier.
Dziś rano doszło do przepychanki pomiędzy czterema polakami i sześcioma obywatelami USA.
- Zależy nam na tym, aby kraj był zabezpieczony wojskiem, a nie tylko zdaniami zapisanymi w traktacie - podkreśla Donald Tusk.
Żołnierze wyposażeni są w broń zapewniającą ochronę i bezpieczeństwo sił własnych - powiedział Obama, dodając, że ich misja ma zgodę władz Nigru.
To reakcja na wrześniowy atak na amerykański konsulat w libijskim Bengaz.
Zadaniem pierwszego pododdziału jest przygotowanie rotacyjnych pobytów samolotów F-16 i C-130 Hercules w Polsce.
Polski minister obrony Bogdan Klich i ambasador Stanów Zjednoczonych podpisali memorandum w sprawie współpracy sił powietrznych obu krajów.
Bogdan Klich uroczystość zapowiedział na dziś. Amerykanie nie chcą jednak poddać się polskiej jurysdykcji.