Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Jak powinien zmienić się polski rynek usług finansowych?

0
Podziel się:

Doskonałym przykładem tego, jakie regulacje sprawdzają się na rynku usług finansowych oraz jak racjonalnie je wprowadzać w życie jest Wielka Brytania.

Jak powinien zmienić się polski rynek usług finansowych?

Brytyjski rynek *usług finansowych *wręcz słynie z tego, że stara się bardzo mocno chronić konsumenta.


Brytyjski regulator czyli FSA (Financial Services Authority) wciąż szuka rozwiązań, które byłyby jeszcze bardziej korzystne dla klientów. Choć zatem regulacje tam obowiązujące podlegają ciągłej ewolucji, zmiany dokonywane są ostrożnie i po konsultacjach z funkcjonującymi na tym rynku podmiotami. Również sam proces ich wdrożenia jest zwykle na tyle długi, by umożliwić właściwe przygotowanie się do nich wszystkich instytucji finansowych.

Klient powinien znać wynagrodzenie doradcy

Pierwszym krokiem, który na rynku brytyjskim już został wykonany, jest ujawnienie wynagrodzenia doradców finansowych za sprzedaż konkretnego produktu. Taka jawność przynajmniej uświadamia klientowi, że usługa, która z pozoru jest bezpłatna, nie jest za darmo. Po drugie już teraz w Wielkiej Brytanii określenie _ niezależny doradca _ jest bardzo mocno obwarowane i zarezerwowane dla doradców, którzy nie tylko dobierają dla klienta produkt spośród wszystkich dostępnych na rynku, ale ponadto nie są związani z żadnym dostawcą produktów finansowych.

Jednak, by jeszcze lepiej przeciwdziałać problemom wynikającym z nierównowagi wiedzy i kompetencji pomiędzy klientem, a instytucjami finansowymi w Wielkiej Brytanii zaplanowane jest wprowadzenie kolejnych modyfikacji. Mają one wejść w życie w 2013 roku. Patrząc na nie z perspektywy polskiego rynku są one po prostu rewolucyjne, zmieniając zupełnie zasady funkcjonowania doradcy finansowego i jego relacji z klientem.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/186/t140474.jpg ) ] (http://www.money.pl/fundusze/poradniki/artykul/czym;rozni;sie;doradca;finansowy;od;doradcy;inwestycyjnego,109,0,852845.html) Czym różni się doradca finansowy od doradcy inwestycyjnego?
Przede wszystkim wykluczają one możliwość pobierania wynagrodzenia przez doradcę finansowego od dostawcy produktu finansowego, czyli zlikwidowany zostaje powszechny dzisiaj system prowizyjny.

Zgodnie z nowymi zasadami doradca finansowy ustala własne poziomy opłat, uzależnionych od dostarczanych przez niego klientowi usług, nie wynikający bezpośrednio z produktu, który oferuje. Oczywiście, poziom opłat stosowany przez doradcę musi być absolutnie przejrzysty dla klienta, opublikowany w cenniku/taryfie.

Co niezwykle ważne wśród tych nowych regulacji pojawia się między innymi zakaz oferowania przez dostawców produktów prowizji doradcom finansowym. W przypadku rozwiązania, które jest prawnie dopuszczalne, czyli potrącania z wpłat klienta opłaty dla doradcy finansowego występują dodatkowe obostrzenia.

Co ważne, nawet jeśli taki mechanizm pobierania opłat jest stosowany zawsze to klient zleca dostawcy produktu, który kupił, potrącanie z jego wpłat opłaty dla doradcy. Nie jest to więc jak dzisiaj umowa między doradcą, a dostawcą produktu. Takie regulacje w praktyce eliminują jakikolwiek konflikt interesów pomiędzy doradcą finansowym a klientem.

Dodatkowo na brytyjskim rynku zostaną wprowadzone podwyższone wymogi dotyczące kwalifikacji doradcy finansowego (certyfikat potwierdzony przez niezależne instytucje).

Kluczowe prowizje, premie i kwalifikacje

Brytyjski regulator chciał zatem rozwiązać jeden z głównych problemów, niejako wbudowany w obecny model wynagradzania doradców finansowych - prowizje i premie sprzedażowe mogą wpływać na rekomendację doradcy finansowego obniżając ich wiarygodność.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/186/t140474.jpg ) ] (http://www.money.pl/fundusze/poradniki/artykul/przy;inwestowaniu;kieruj;sie;kosztami,104,0,841320.html) Przy inwestowaniu kieruj się kosztami
Drugi problem, to kwestia stanu wiedzy doradców finansowych i stąd między innymi podwyższone wymogi co do profesjonalnego przygotowania się do wykonywania tego zawodu. Klient nie może być narażony na ryzyko współpracy z doradcą, który nie do końca rozumie, jak działa proponowany przez niego produkt.

Myślę, że ryzyka zidentyfikowane przez FSA nie różnią się od tych, z którymi mamy do czynienia na polskim rynku. Moim zdaniem wzór brytyjski jest godny naśladowania. Niewątpliwie w przypadku polskiego rynku jesteśmy na początku długiej drogi poprawiania standardów doradztwa finansowego.

Wprowadzenie tych najbardziej zaawansowanych rozwiązań z Wielkiej Brytanii mogłoby być zbyt dużym szokiem. Natomiast wprowadzenie zasad, które na brytyjskim rynku sprawdzają się od wielu lat, jest jak najbardziej uzasadnione i znacząco poprawiłoby sytuację polskiego klienta.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/183/t145079.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/sobolewski;gpw;ma;szanse;stac;sie;malym;londynem,99,0,857187.html) Sobolewski: GPW ma szansę stać się małym Londynem Według prezesa GPW strategicznym celem warszawskiej giełdy jest przyciąganie na nią kolejnych spółek nie tylko z sąsiednich krajów.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/236/t36588.jpg ) ] (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/internauci;lubia;kredyty;lokaty;i;ryzykowne;inwestycje,40,0,653608.html) Internauci lubią kredyty, lokaty i ryzykowne inwestycje Prawie każdy ma konto, a ponad 40 procent posiada kartę kredytową i ubezpieczenie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)