Polska

Rok 1990/01 następuje załamanie gospodarcze, hiperinflacja, wysokie bezrobocie itp.

Później poprawa od 1993 no i tak do 1997.

Następnie rok 2000/01 podobny scenariusz tylko w mniejszym stopniu.

Poprawa 2004 -08

No i teraz jesteśmy w 2009 - ...niema jak zapach napalmu o poranku:):) ..każdy czuje że coś się zbliża..


P.S.
.w ekonomi wyróżniamy wiele rodzajów cykli. Od tych "malutkich" :)..np. 28 dniowych do tych wyczesanych " dziadków" za których idee zsyłano na Sybir. Mamy też cykle 10 letnie. Polska chyba nie jest w stanie obronić się przed katastrofą, powiedzmy sobie szczerze...czas zacząć gromadzić zapasy żywnościowe i wodę.