barbareczka
/ 83.26.207.* / 2015-10-24 20:55
A mój dziadek, jeszcze przed 1900 rokiem, w okolcach Jarosławia, miał swoj zakład powrożniczy , którego głównym surowcem, były konopie. Napewno skupował od okolicznych rolników. To wszystko było prowadzone legalnie, a dziadek przed I WŚwiatowa, był burmistrzem, a więc musiał być uczciwym i cenionym obywatelem.