Forum Polityka, aktualnościGospodarka

1300 miejsc pracy w nowej fabryce

1300 miejsc pracy w nowej fabryce

Money.pl / 2006-10-27 16:27
Komentarze do wiadomości: 1300 miejsc pracy w nowej fabryce.
Wyświetlaj:
22xx / 217.98.2.* / 2011-07-16 22:18
ciekawe czy bedziesz taki "mądry '' na lini zaraz zwolnienie przyniesiesz i będziesz udawał obłożnie chorego ale jak przyjdziesz to bedzesz doceniony
22xx / 217.98.2.* / 2011-07-11 12:15
zniesmaczony ja cie dotrę na lini bedziesz j**** kamień mobil i tak aż sie zwolnisz tępić cwaniaków 70 gr dostałeś to powinieneś sie cieszyć w radomsku w zakładach nie było żadnych podwyżek
Zniesmaczony / 83.10.201.* / 2011-07-12 11:03
Możesz mi dotrzeć buty do połysku..... joju:):):) Tępić trzeba takich buraków jak ty co by się sprzedali za garść srebrników....Ciekawe jak byś traktował swoja rodzinę albo kokoś innego bliskiego.... Jesteś zwykłym pajacem z wypranym mózgiem, który nie dość że wyprany to jeszcze mały....
Fujare klade na biurko dyrka / 82.145.208.* / 2011-07-02 22:06
Byly podwyzki, ale dostalem 70gr to daje mi teraz 1292pln, czyli 80pln wiecej niz przed miesiecznie na reke:D ale naprawde jestem bogaty juz teraz.....
też mam dużo do powiedzenia a mogę jeszcze więcej . / 83.26.222.* / 2011-07-14 11:05
Fujarka

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Skocz do: nawigacji, szukaj
Ten artykuł dotyczy polskiego ludowego instrumentu. Zobacz też: inne znaczenia słowa fujara.
Fujarka[1], fujara[2] (gwarowo[3]: fulara, fuira, fujera; inne staropolskie nazwy to[2]: dutka, piszczałka) – ludowy instrument muzyczny z grupy aerofonów, fujarki były wykonywane z kory wierzby lub łoziny (salix cinerea)[2].
fujarki (fujary) z warszawskiej wystawy muzycznej w 1888[2]Spotykane są różne wersje, m. in. "z otworami bocznymi lub bez otworów"[1]. Ta druga wersja może być podobna do skandynawskiego "fletu z wierzby" (ang. willow flute).
Cytat z tłumaczenia z roku 1774 księdza Ignacego Nagurczewskiego Bukolików Wergiliusza:[2]
„Zacznij fujaro moja, zacznij śpiewać ze mną,
Którą się sławi Menal[cas lub jak w łacińskiej wersji Maenalus], zacznij pieśń przyjemną.”[2]
Spis treści [ukryj]
1 Tradycyjne fujary i fujarki
2 Muzycy i grupy muzyczne wykorzystujące muzykę fujarową, fujarkową
3 Współcześnie spotykane modyfikacje
4 Zobacz też
5 Przypisy
6 Linki zewnętrzne
Tradycyjne fujary i fujarki[edytuj]Tradycyjne dawne wiejskie fujary czy fujarki robione były wyłącznie z wierzby[4], na wiosnę, gdy kora wierzbowa była świeża i elastyczna "uliniano"[2] paski tejże kory, rolowano je ("kręcono")[2] by uzyskać dłuższą lub krótszą tubkę rezonansową, następnie tworzono rodzaj wierzbowego ustnika "buczkę".
Muzycy i grupy muzyczne wykorzystujące muzykę fujarową, fujarkową[edytuj]Anna Maria Jopek[5]
Gribojedow[6]
Jennifer Lopez
Joszko Broda
Maleo Reggae Rockers[7]
Trebunie Tutki[8]
Współcześnie spotykane modyfikacje[edytuj]fujara bezotworowa[8]
fujara postna
fujara sałaśnikowa[7]
fujara słacka[6]
fujara wielkopostna[9]
Zobacz też[edytuj]Przyjaciel wesołego diabła – film z tytułowym bohaterem o imieniu Piszczałka.

Biurko

Mebel skrzyniowy z szufladami, szafkami i skrytkami.
Używany we Francji i Anglii termin bureau pochodzi od słowa bure, oznaczający typ zgrzebnego płótna, którym w średniowieczu przykrywano stoły i pulpity kancelistów.
Obecnie jest najczęściej używane jako pulpit do pisania i podstawka pod komputer. Szuflady i szafki służą jako schowki na papier i przybory biurowe.
Biurko wykształciło się z połączenia pulpitu, stołu i komody w drugiej połowie XVII wieku we Francji. Upowszechniło się w różnych postaciach konstrukcyjnych.
Biurka wykonane są z drewna lub płyty wiórowej oklejone elastofolem lub fornirem lub z płyty laminowanej. Biurko, a zwłaszcza jego blat może też być wykonane z grubego, wytrzymałego szkła.
W Wikimedia Commons znajdują się multimedia związane z tematem:
Biurko Odmiany[edytuj]biurko cylindryczne
bonheur-du-jour (typ biurka damskiego)
bureau à dessus brisé (typ biurka damskiego)
bureau à pente (typ biurka damskiego)
bureau dit "Mazarin"
bureau du Roi Louis XV
bureau-ministre
bureau-on-chest
bureau-on-stand
bureau plat
bureau writting cabinet
kantorek
pultyna
secrétaire-toillette (typ biurka damskiego)
sekretarzyk
sekretera (secrétaire à abattant)

Dyrektor ( Dyrko )
Wikipedia Osoba kierująca pracą zakładu, szkoły bądź przedsiębiorstwa.
Zniesmaczony:):):) / 91.189.32.* / 2011-07-01 10:25
No dawno tu dyskusji nie było...? Jak tam Panie i Panowie wyrobnicy.... Trzymacie sie mocno????

A co tam u szanownych kierowników....? Na mojej zmianie śrubki im się luzują:):):):) A co z podwyżkami? Podobno będa ale podwyżki Normy :):):)
A. Falsetti / 83.26.217.* / 2011-07-01 15:56
Nie podszywaj się pod "wybitną" osobę na tym forum. Prawdziwy zniesmaczony to niepowtarzalny, pretensjonalny, haotyczny, wulgarny, wyglądający na akt desperacji styl przegranego człowieka, który da się łatwo rozszyfrować mimo, iż jest owocem wielu autorów.
Zniesmaczony / 91.189.32.* / 2011-07-06 16:34
Tak Falset tak jestem niepowtarzalny, pretensjonalny no i pracowity ale również z wykształceniem.... A nie jak ty i wielu twoich przydupasów po gimnazjum albo bez matury i możesz im wciśkac ciemnote do tych pustych i bez ambicji głów.... Moim zdaniem to do Falceta to nawet boisz się podejść a sam sie pod niego podszywasz i to właśnie twoje wpowiedzi są owocem wielu autorów... Kto cie zrobił...?????
TWOJA STARA / 83.30.202.* / 2011-07-08 17:59
Raczej się z czymś na głowy pozamieniałeś zmień psychiatrę albo bierz połowę tego co ci przepisuje.Wykształcenie to zebrana wiedza oraz zasób umiejętności i sprawności wynik wykształcenia tego co byś może chciał posiadać ale reprezentując dno możesz tylko użalać się nad sobą.Ci gimnazjaliści i tak na twoim tle posiadają autorytet.
Zniesmaczony / 91.189.32.* / 2011-07-09 15:25
Czyj autorytet???? Buraku!!! Tych wystraszonych ludzi ze wsi czy tych co maja kilka lat do emerytury? i boją sie cokolwiek powiedzieć...
A co ty sobą reprezentujesz? Pod kogo sie tam podpiąłeś?
A. Falsetti / 83.26.218.* / 2011-07-13 09:18
Stare i mądre przysłowie mówi "biednemu zawsze wiatr w oczy", a jeszcze starsze " czemu żeś biedny, boś głupi, a czmu żeś głupi, boś biedny "
TWOJA STARA SKRĘCA PEJSY ŻYDOM / 83.30.11.* / 2011-07-10 18:12
Wyobraź sobie że żyjemy w państwie demokratycznym i każdy możne powiedzieć co myśli prosto w twarz nie trzeba być "ZPEDALONYM".Reprezentuje to czego ty nigdy nie miałeś honor i ambicje pajacyku.
cichy wielbiciel / 83.26.221.* / 2011-06-15 13:08
Dziewczyny z działu personalnego, uwielbiam Was. Jedna śni mi się już drugi miesiąc.
pitbul / 83.26.218.* / 2011-05-31 17:49
hejka jstem nowy w tym "biznesie" jakieś wskazówki? kogo omijać? z kim trzymać sztame?same minusy tu czytam, ale odbebnie swoje i mam kase, nie duzo tego, ale na singla styka. aha, fajoskie macie loginy buhaha :)
szpachelka / 83.26.222.* / 2011-06-10 17:33
Najlepiej unikaj roboty jak ja
wiedzący za dużo / 89.174.100.* / 2011-05-28 17:09
Pytanie do pana Marcina K. Czy nie szykują się może w najbliższym czasie zwolnienia,bo ta cała afera z Austriacką firmą która upadła może być pierwszym gwoździem do trumny tego zakładu. Z całym szacunkiem nie wierzę aby ta firma zagrzała miejsce w Radomsku na dłużej. Powód skąpstwo włochów które przechodzi już wszystkie granice przyzwoitości. Gdyby zarządzali tam konsekwentni ludzie wiedzieliby że najpierw trzeba dać coś od siebie aby potem zgarnąć całą pule. Czy nie mam racji. Chytry traci 2 razy ,nie chcę być złośliwy ale w przypadku indesitu staje się to coraz bardziej realne.Wiem że wie pan doskonale o czym napisałem powyżej a przecież spedytorzy też mają rodziny a nie wiadomo jak się sprawy odnośnie zaległych wynagrodzeń dalej potoczą. Z poważaniem były pracownik.
też mam dużo do powiedzenia a mogę jeszcze więcej / 83.26.99.* / 2011-05-30 12:59
Z kwadrans upłynął, zanim upakowano rzeczy w powozie. Nareszcie Wokulski i baron usiedli, furman w piaskowej liberii machnął batem w powietrzu i para dzielnych siwych koni ruszyła wolnym kłusem.
- O, panią Wąsowską rekomenduję panu - mówił baron. - Brylant, nie kobieta, a jaka oryginalna!... Ani myśli iść drugi raz za mąż, choć lubi pasjami, ażeby ją otaczano. Trudno jej, panie, nie uwielbiać, a uwielbiać rzecz niebezpieczna. Starskiemu płaci dzisiaj za wszystkie jego bałamuctwa. Pan zna Starskiego?
- Widziałem go raz...
- Dystyngowany człowiek, ale nieprzyjemny - mówił baron-antypatia mojej narzeczonej. Tak działa jej na nerwy, że biedaczka traci humor w jego towarzystwie. I nie dziwię się, bo to są wprost przeciwne natury: ona poważna - on letkiewicz, ona uczuciowa, nawet sentymentalna - on cynik.
Wokulski słuchając gawędy barona oglądał się po okolicy, która powoli zmieniała fizjognomię. W pół godziny za stacją ukazały się na widnokręgu lasy, bliżej wzgórza; droga wiła się między nimi, wbiegała na ich szczyty lub spadała na dół.
Na jednym z takich wzniesień furman zwrócił się do nich i wskazując batem przed siebie rzekł: - O, państwo tam jadą brekiem...
- Gdzie? kto? - zawołał baron, prawie wspinając się na kozioł.- A tak, to oni... Żółty brek i gniada czwórka... Ciekawym, kto jedzie? Niech no pan spojrzy...
- Zdaje mi się, że widzę coś pąsowego odparł Wokulski.
- A, to pani Wąsowska Ciekawym, czy jest i moja narzeczona?...dodał ciszej.
- Jest kilka pań - rzekł Wokulski, któremu w tej chwili przypomniała się panna Izabela. „Jeżeli jedzie z nimi, to dobra wróżba” - pomyślał.
Oba ekwipaże szybko zbliżały się do siebie. Na breku gwałtownie strzelano z bata, wołano, wywijano chustkami, w powozie zaś baron coraz wychylał się i drżał ze wzruszenia.
Powóz stanął, ale rozpędzony brek przeleciał około niego jak burza śmiechu i okrzyków i zatrzymał się o kilkadziesiąt kroków dalej. Widocznie naradzano się nad czymś w sposób hałaśliwy i zapewne coś uradzono, gdyż towarzystwo wysiadło, a brek pojechał dalej.
- Dzień dobry, panie Wokulski - zawołał z kozła ktoś wywijając długim batem. Wokulski poznał Ochockiego.
Baron pobiegł w stronę towarzystwa. Naprzeciw wysunęła się dama w białej narzutce, z białą koronkową parasolką i szła powoli z wyciągniętą do niego ręką, z której zdawał się opadać szeroki rękaw. Baron już z daleka zdjął kapelusz i dopadłszy narzeczonej, prawie zanurzył się w jej rękawie. Po wybuchu czułości, który o ile był krótkim dla niego, o tyle wydał się bardzo długim dla widzów, baron nagle oprzytomniał i rzekł:
- Pozwoli pani, że przedstawię pana Wokulskiego, mego najlepszego przyjaciela... Ponieważ zabawi tu dłużej, więc w tej chwili obliguję go, ażeby w czasie mojej nieobecności zastępował przy pani moje miejsce...
Znowu złożył kilka pocałunków w głąb rękawa, skąd do Wokulskiego wysunęła się prześliczna ręka. Wokulski uścisnął ją i poczuł lodowaty chłód; spojrzał na damę w białej narzutce i zobaczył pobladłą twarz wielkimi oczyma, w których widać było smutek i obawę.
„Szczególna narzeczona!” - pomyślał.
- Pan Wokulski!,.. - zawołał baron zwróciwszy się do dwu pań i mężczyzny, którzy już zbliżyli się do nich. - Pan Starski... - dodał.
- Już miałem przyjemność... - odezwał się Starski uchylając kapelusz.
- I ja - odparł Wokulski.
- Jakże teraz usadowimy się? - spytał baron na widok nadjeżdżającego breku.
- Jedźmy wszyscy razem! - zawołała młoda blondynka, w której Wokulski domyślił się panny Felicji Janockiej.
- Bo w naszym powozie są dwa miejsca... - słodko zauważył baron.
- Rozumiem, ale nic z tego - odezwała się pięknym kontraltem dama w pąsowej sukni - Narzeczeni pojadą z nami, a do powozu niech siądą, jeżeli chcą, pan Ochocki z panem Starskim.
- Dlaczego ja? - zawołał z wysokości kozła Ochocki.
- Albo ja? - dodał Starski.
- Bo pan Ochocki źle powozi, a pan Starski jest nieznośny - odpowiedziała rezolutna wdówka. Teraz Wokulski spostrzegł, że dama ta ma pyszne kasztanowate włosy i czarne oczy, a całą fizjognomię wesołą i energiczną.
- Już mi pani daje dymisję! - westchnął komicznie Starski.
- Pan wie, że ja zawsze daję dymisję wielbicielom, którzy mnie nudzą. No, ale siadajmy, moi państwo. Narzeczeni naprzód. Fela obok Ewelinki.
- O nie! - zaprotestowała blondynka. - Siądę na końcu, bo babcia nie pozwala mi siadać przy narzeczonych.
Baron z większą elegancją aniżeli zręcznością podsadził narzeczoną i sam usiadł naprzeciw niej. Potem wdówka zajęła miejsce obok barona, Starski obok narzeczonej, a panna Felicja obok Starskiego.
- Prosimy - odezwała się wdówka do Wokulskiego zbierając w fałdy swoją pąsową suknię, która rozesłała się na połowie ławki.
Wokulski usiadł naprzeciw panny Felicji i spostrzegł, że dziewczynka patrzy na niego z pełnym zachwytu podziwem, rumieniąc się co chwilę.
- Czy nie moglibyśmy prosić pana Ochockiego, ażeby lejce oddał stangretowi? - rzekła wdówka.
- Moja pani, cóż mi pani wiecznie robi jakieś awantury! - oburzył si
żwawo / 89.174.100.* / 2011-06-16 23:57
ale ty jesteś popieerrdolony
wiedzący za dużo / 89.174.100.* / 2011-06-18 23:41
Panie " żwawo " jeśli ta wypowiedź była skierowana do mnie to nie życzę sobie takich chamskich tekstów na swój temat. To co napisałem to nie wymysł chorej wyobraźni ale prawda o której nie wszyscy wiedzą. Jak rozumiem jesteś przykładem polaka-katolika chodzącego w każdą niedzielę na msze. Nic dodać nic ująć taki jest ten kraj jakie społeczeństwo.
żwawo / 89.174.100.* / 2011-06-19 16:06
nie do ciebie się tak zwracam ale do kogoś kto wklejł fragment ,,Lalki" na strone i twierdzi że to jego komentarz Bolesław Prus to się chyba w grobie przewraca
wiedzący za dużo / 89.174.100.* / 2011-06-21 22:29
W takim razie zwracam honor, miłego dnia.
też mam dużo do powiedzenia a mogę jeszcze więcej / 83.26.218.* / 2011-06-20 09:20
Język polski: dobry plus
Religia / etyka: niestety mierny
Podstawy przedsiębiorczości: nieklasyfikowany
wiedzący odliczaj swoje dni Bin Laden / 83.26.99.* / 2011-05-30 09:54
سعى المجلس الأعلى للقوات المسلحة في مصر إلى طمأنة المصريين بأنه لن يستمر علىس السلطة في البلاد بعد الانتخابات وسيسلم الحكم إلى سلطة مدنية منتخبة، مؤكدا في الوقت نفسه أنه يتعامل مع جميع القوى السياسية دون انحياز أو إقصاء.
وأكد المجلس العسكري الحاكم في رسالة جديدة نشرها على صفحته بموقع التواصل الاي فيسبوك، أن القوات المسلحة لن تنحاز إلا لمن يوافق عليه الشعب من خلال صندوق الانتخابات، وأنها لن تسمح لأيّ طرف بالقفز على السلطة دون موافقة الشعب، وذلك احتراما للشرعية والتزاما بمبادئ وقيم المؤسسة العسكرية العريقة.
كما أكد أنه يتعامل مع كافة القوى الوطنية للشعب المصري دون انحياز أو إقصاء لأي منها وصولا إلى التوافق الوطني، وذلك من خلال التواصل المستمر والمباشر معها، وناشد هذه القوى الالتزام بمصالح مصر العليا ونبذ الخلافات.
واعتبر المجلس العسكري الذي تولى السلطة عقب تنحي الرئيس المخلوع حسني مبارك تحت ضغط الثورة الشعبية، أن "الشائعات" والا
Indesit Pralki / 82.145.208.* / 2011-05-26 22:14
Panie Marcinie K, kiedy podwyzki plac? Bo zaczynam z rodzina isc na finansowe dno...ja wiem ze nie obiecywali mi tu bogactwa ale koszty mojego mieszkania w bloku zaczynają byc równe wypłacie która dostaje dziesiątego hehe wiec prosze odpowiednio zareagowac
rudy z ochrony / 83.26.238.* / 2011-05-27 18:15
Otusz wpuszczam na portierni tych i owych, nawet derektorów i coś na ten temat wiem. Kilku kierownicy to nawet moi dobzi koledzy. Podwyszki się szykują ale nie dla fszystkich. Sami widzicie co się teras dzieje jakie są problemy z produkowaniem. Jes tak źle ze trzeba bendzie pracować w nocy żeby te pralki były wyprodukowane.Dowiedziałem się ze dostaniecie na godzine o jakieś puł tego co my. Nasz szef powiedział ze w tym roku nie bendzie jusz tak dobże jak rok temu i na wiencej nirz 4 i puł złotego podwyszki na godzine nie ma co liczyć. Ale tesz zaznaczył ze jeśli uda nam wprowadzić ten system przechodzenia przez bramki to za rok bendzie zupełnie inaczej. Mam nadzieje ze i u was tesz bo macie tam pszecież nowy system produkowania.
Krzysztof Jarzyna / 83.26.224.* / 2011-06-02 11:05
Jeszcze raz dowiem się, że publicznie ujawniasz firmowe dane, to przysięgam, że zawiadomie prokuraturę i namierzymy Twój adres IP. Bekniesz tak, że nawet NA KOPCU W NOMI nie postróżujesz.
precz ze sprzedawczykami / 89.174.100.* / 2011-05-11 22:02
A tego h*** Jaruzelskiego za stan wojenny to pod pluton egzekucyjny
dddddddddddd / 89.174.100.* / 2011-05-10 22:39
Pytałem co czeka ludzi tak pracujących niech jaśnie wielmożny jegomość raczy odpisać konkrety to ludzie którzy to czytają dowiedzą się co ich czeka co myślisz że jak siedzisz przed monitorem i kuśke se tachasz toś panisko
A. Falsetti / 83.26.230.* / 2011-05-17 08:50
Ustal sobie jeden podpis, jeśli chcesz być wiarygodny i reprezentujesz "ludzi tak pracujących", bo symultana to nie moja dziedzina, a z zaburzeniami osobowości dzisiejsza farmakologia i psychitria doskonale sobie radzą. Jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia to po prostu nie obniżaj i tak niskiego poziomu tego forum.
twój mąż / 89.174.100.* / 2011-05-09 22:17
Dobra Falsetti więc przybliż mi co w najbliższym czasie czeka ludzi pracujących w indesicie? podwyżki awanse czy co
carmel,ciastko,czekolada come back / 83.7.76.* / 2011-05-10 18:03
Ciebie czeka mobil:) a resztą sie nie martw....
rudy nosi pieluchomajtki / 89.174.100.* / 2011-05-08 22:02
Nie weźmiesz mnie bo nie pracuje w tym syfie ty ruda pocioto
Antyfalsetti / 89.174.100.* / 2011-05-07 22:24
Te Falsetti makarońcu zas..ny kim ty k..wa jesteś że się do mnie przypi......sz pisze na tym forum prawdę a Polska to póki co kraj gdzie mamy wolność słowa i nie będziesz mi tu rządził ty mamuci w******** zrozumiano.Ten cały zakład to jedno wielkie nieporozumienie. Pi.....ny rząd wysprzedał majątek narodowy a na jego miejsce wprowadził zagraniczne firmy tzw. zbawicieli i co my k..wa z tego mamy pracownik który za komuny był szanowany teraz jest zwykłym śmieciem rzeczą którą można wymienić a taki Falsetti Vibratorro czy inny Obciongano panoszą się jak nie wiadomo co. A przegnać to dziadostwo.
A. Falsetti / 83.26.238.* / 2011-05-09 15:42
Zniesmaczony Ty się nigdy nie nauczysz. Swoją drogą nawet podoba mi się ta szopka. Rozmawiałem z Rudym, podobno już nie nosi.
rudy z ochrony / 83.30.75.* / 2011-05-08 21:21
Ani mi się wasz pisać tak na naszego derektora, jutro za karę wezmę cie na osobistom u nas na zapleczu to dopiero wtedy zobaczymy jaki jesteś chwardy
zdesperowny / 83.10.218.* / 2011-05-04 16:01
ja startuje na joja
qwsa / 83.30.3.* / 2011-05-08 21:12
Najpierw zrób gimnazjum
warzylion / 83.26.219.* / 2011-05-04 17:28
No to coś ci kiepsko idzie
taka jest prawda / 89.174.100.* / 2011-05-02 20:49
Dzoje i kierownicy w indesicie to nieroby i obiboki do kwadratu to jest czysty wzorzec darmozjadów
wieśhuczy / 83.10.39.* / 2011-05-09 19:18
a Naprawiacze?bordowe chłoposzki?
L1 / 89.174.100.* / 2011-05-04 01:29
to prawda w porównaniu z pracownikami produkcji to są prawdziwe nieroby

Najnowsze wpisy