Warto je przytoczyc, bo o WIGu poniżej 1000 mówił wtedy słynny guru tego forum, dzięki któremu niektórzy cieszą się , że zarobili marne 15% ze straconych wczesniej 60%.
A jakby posłuchali wtedy innych ;-) i zostali w FA (jak zostali ubrani w 2007) lub zapakowali się w lutym i nic nie robili, zarobiliby ponad 60% w przeciętnych fundach.
No bo jednym z głównych naganiających na
akcje w wątku czas na FA była z kolei główna czarna owca tutejszego forum, czyli ja.
Groteska? Kuriozum? Ależ skąd normalka.
Tak jest zawsze i wszędzie. Pamietam jak w 2007 r. najpierw jak w lecie napisałem, że wywaliłem wszystkie misiowe FA, byłem wyśmiewany od tchórzy, a jak 25 października, gdy PO wygrało wybory napisałem, że prędko wywalam pozostałe FA z GPW, bo czeka nas ciężka bessa, to moCHer błędnie pisany był najdelikatniejszym wyzwiskiem rzucanym we mnie przez maładców rzucających się na
akcje za namową analityków, bo donek wprowadzi 2 irlandię.
Jutro kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego i tak mi się to skojarzyło. Po prawie 30 latach zbrodniarz jaruzelski jest szanowanym przez media i wyborców bohaterem, kiszczak to człowiek honoru dla głównego autorytetu wykształciuchów michnika, słynny agent bolek teraz bezkarnie opluwa ówczesnych bohaterów, a prawdziwi bohaterowie tamtych czasach żyją w biedzie , i na pewno nie walczyli o Polskę donka, olka i bolka.
Jaki z tego wniosek: wystarczy dobry PR, krzyk na forum lub w mediach i tłum łyknie wszystko i jeszcze bedzie dziękował "darczyńcom" za rzucone ochłapy, choć, mógł mieć 10 razy tyle.