Pilsener
/ 2008-10-28 09:25
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ja też liczyłem i wyszło mi okolice 1350 - choć tak naprawdę nie ma znaczenia, czy 100 w jedną czy drugą, przy takiej zmienności... Dno absolutne rozsądnie wyznaczyłem na dołek poprzedniej bessy bez dyskontowania upływu czasu, czyli jakieś 900.
Ten tydzień czekam, w przyszłym podejmę decyzję, czy wejść w fundusze akcji zgodnie z planem - czyli kupić dwa razy więcej jednostek, niż we wrześniu, cztery razy więcej niż w lipcu i 8 razy więcej, niż w styczniu :) To przedostatnie "podwojenie" (jeśli zjedzie w okolice 900 to tam dokonam ostatniego "podwojenia", jeśli nie, to zamierzam dalej kupować liniowo, w miarę możliwości w lokalnych dołkach), więc muszę to dobrze przemyśleć.
Kupić przecież zawsze zdąże, a mało prawdopodobne, żeby przepadło mi odbicie większe niż 20%.