kinia2006
/ 83.142.120.* / 2009-03-20 22:21
witam wszystkich,
Jak dobrze, ze tu trafilam :) Niestety naleze do "ofiar" psudodoradcow Skandii (nie obrazajac tych, ktorzy sa na wlasciwym miejscu). Moj to akurat z wyksztalcenia kelner-jak sie pozniej dowiedzialam. Zawarl umowe i tyle go widzialam:( Postanowilam oszczedzac dla corci, na jej przyszlosc. Jak mi stopnialo 40% funduszu zdecydowalam sie przelac w rynek pieniezny. Ten niestety tez czesto znikuje a jesli nawet na+ to nie pokrywa prowizji. Codziennie obserwuje wyniki na Skandii ale dopiero tutaj sie dowiedzialam, ze tam sa z 1-dniowym poslizgiem, o przewalutowaniu i oinnych istotnych szczegolach też nie wiedzialam...
Zaluje, ze nie wpadlam tu troszke wczesniej, pewnie tez kupilabym Ml5:)
Mam jednak pytanie, poniewaz na Skandii robi sie nareszcie zielono, czy to dobry moment aby wyjsc z pienieznego? czy raczej spodziewacie sie spadkow? na co sie warto pokusic? moze ktos ma jakies przemyslenia jak utworzylby portfel gdyby zaczynal teraz?
Prosze tez o przypomnienie ile trwa realizacja zlecenia (konwersji)? Pamietam, ze to zalezne od tego czy zostala zlecona przed czy po 15.30...?
Za kazdym razem kiedy wplacam ciezko zarobione pieniazki z mysla o przyszlosci coreczki, i widze jak topnieja to lza mi sie w oku kreci :(
Ale przeczytalam Wasze wypowiedzi i czuje sie lepiej, jest nadzieja:)