Te 5 tysięcy to warunek zaporowy , aby rządzący zaczęli traktować reformę służby zdrowia poważnie. Lekarzom nie wolno strajkować w sprawie reformy służby zdrowia . Mogą natomiast protestować dla zarobków.Tak naprawdę o żadne zarobki tu nie chodzi tylko o zmianę systemu.
Lekarze ! Jesteśmy z WAMI !!!

po prostu trzeba wprowadzić WSPÓŁPŁACENIE za każdą usługę medyczną i tyle - zlikwidowałoby się 70% niepotrzebnych wyjazdów karetek i 50% niepotrzebnych wizyt lekarskich, 30% niepotrzebnych badań i 60% niepotrzebnych hospitalizacji... Kasy starczyłoby na wszystko

Jezdziles w pogotowiu? ja tak, w ponad milionowym miejscie w centralnej Polsce i wiem ze ok 50 % wyjazdow nie wymagalo interwencji medycznej, a juz na pewno wyjazdu karetki R. A kosztow przeciez nikt nie liczy. Dla pocieszenia dodam, ze w Niemczech tez pogotowie wyjetdza w wiekoszosci nie do naglych zachorowan.
Ps. Koledzy lekarze, wyjezdzajcie! Jesli sie wahasz, to nie zastanawiaj sie, tylko jedz! Ja wyjechalem i nie zaluje!

nie wisz co mówisz człowieku .. jaka darmowa słuzba zdrowia ..nie dośc że opłaca społeczeństwo składki .. to jeszcze nieformalnie musi płacic łapówki .. oczywiście znani i sprytni lekarze zarabiaja znacznie więcej niz owe 5000 zł .. a cała reszta albo jest słabowita lekarsko albo zwykli etatowcy o etatystycznym mysleniu ..
ponadto czy widzieliście kiedys kase fiskalną w prywatnym gabinecie lekarskim? ..
zgadzam się urynkowic słuzbe zdrowia .. a przypisane pieniadze idą za pacjetem .. niepubliczne zozy i inne placówki medyczne powinny utrzymywac się tylko z tych pacjetowskich pieniędzy .. jak jakas przychodzni czy szpital nie ma pacjetów to po prostu plajtuje .. ponadto kto powiedział ze wszyscy lekarze musza miec pracę ?
wzorem innych obywateli tez moga podlegac prawom rynku ..
a jezeli państwo potrzebuje utrzymac tzw strategiczne społecznie placówki to powinno znaleźc jakis sposób ich utrzymania i finansowania ..
jest jeszcze inny aspekt .. nasze społeczeństwo jest biedne .. i w przewazającej swej masie zyjące z rent/emerytur kilkuset złotowych oraz z kilkusetzłotowych pensji .. rozumiem takie rządania płacowe w zamorznym społeczeństwie ale w tak biednym?
ponadto w prywatnych obiektach medycznych .. dla elity i bogatych obywateli lekarze niech zarabiaja ile chca (ile im pracodawca wypłaci)
ktoś dobrze napisał .. skoro rynek to rynek ...w takim razie studia opłacane w zancznej czesci przez podatników(społeczeństwo) .. tez powinny byc spłacone ... w tym i przez lekarzy.

czym chcesz konkurowć .. pensjami .. po równo .. czy się stoi czy się lezy 5000 sie nalezy ..
nic nie szkodzi ... chca niech jada do UE.. jestem za otwarcie rynku medycznego i otwarciem korporacji lekarskich ..
ale tak jakos się składa ze sami lekarze a raczej ich tzw "przedstawiciele" nie chca otwarcia rynku lekarskiego w polsce .. tak naprawde boją się konkurencji .. w swiadczeniu usług .. ich reforma ma polegac na dojeniu coraz wiekszych ilości pieniędzy ..
przeciez nie jestesmy lub jeszcze nie jestesmy bogatym krajem .. skoro pieniądze z systemu pójda na pensje lekarskie to co zostanie na leczenie?
tak jakos lekarze nie mówia skad maja byc te pieniadze .. bo to oczywiste że ze zwiększonych podatków .. płaczcie ludzie i płaćcie .. bo niewazne ze biedujecie .. chcecie sie leczyc to płacz i płac albo umieraj .. bo lekarz te swoje 5000 tysięcy musi mieć ..

Każdy?
Coś kiepski z pana liberał, polecam podszkolić się u JKM.
Nikt przecież nie zabrania panu dołożyć lekarzowi z własnej kieszeni.
Dziwię się tylko np. nauczycielom ale i innym zawodom, że jeszcze siedzą po cichu, a może nie muszą żyć godnie?

a jakie sankcje proponujesz dla pacjenta?

popieram w całości ,a nawet po 7 tys.,ale z warunkiem zwrotu na wypadek lewizny !

Te kwoty to tylko pretekst. Aby rozpocząć legalny strajk trzeba wysunąć postulaty zgodne z prawem. A żądanie kosmicznych podwyżek jest zgodne z prawem. Natomiast żądanie reformy tzw. służby zdrowia już nie...
Trzymam kciuki za strajkujących.

To że lekarze pracują w tych swoich "gabinecikach" jest jednym z warunków funkcjonowania obecnego systemu - systemu w których lekarze pracują na 2 etatach + dorabiają w gabinetach, jeśli jeszcze mogą. Jest popyt, jest podaż. Inaczej lekarzy by brakowało.
Przekonasz się o tym, gdy lekarze zaczną egzekwować prawo europejskie, czyli 48 godzinny tryb pracy. I ani godziny więcej. Sama Warszawa potrzebowałaby od zaraz min. 300 lekarzy.

Święte słowa. Jak idę prywatnie do lekarza to zwraca się do mnie po imieniu, a w publicznej przychodni traktuje mnie jak bydle. Nawet postanowiłem nagrywać takie rozmowy tyle, że na razie nie mam okazji bo nie choruję. :)
Od ognia, wody i lekarza zachowaj mnie Panie.

Możecie sobie psioczyć na lekarzy......czy chcecie czy nie i tak będziemy mieli coraz lepiej....a wy się do tego przyczynicie..nawet sami o tym nie wiecie..ale cóż prości nie muszą wiedzieć i rozumieć wszystkiego......to mówiłem ja wykształciuch
Czasy komuny się skończyły.....nie wam psy niewierne nas dyscyplinować.....będzie niedługo lepiej niż za komuny....jak zabulisz w prywatnej opiece zdrowotnej to będziesz miał....a tak do kolejeczki z innymi bucami i o************* życiowymi...i darcie mordy na łamach gazet w populistycznych programikach polsatowskich i tvn-owskich też nic nie da..to właśnie wy prowokujecie nas do często nieetycznych zachowań....lenie śmierdzące---robolska alkoholicko-rentowa tłuszcza...... każdy powinien znać swoje miejsce w szyku

Konkurencja akurat będzie mniejsza,bo lekarze wyjeżdżają.....a jak kogoś brakuje to zatrudnia się każdego -niekoniecznie najlepszego--żeby tylko chciał u nich pracować.....jakość usług spadnie....zarobki wzrosną,bo będzie można żądać więcej skoro są braki kadrowe.......wyrazy współczucia pacjenciki