Zeus52
/ 2009-11-20 22:43
/
10-sięciotysiącznik na forum
Mówiąc "nieładnie w portfelu wygląda" mam na myśli to ciągłe dreptanie w miejscu.Może z dzisiejszym dniem od wyjścia w ubiegły czwartek będzie z plus 1% w ML5. Natomiast wychodząc w mieszankę SCH1,ML6 i JPM3 efekt podobny...do tego ciągła niepewność. Ale ponieważ trudno cokolwiek wywróżyć z indeksów,wziąłem na tapetę naszą złotówkę. I w tym wypadku sprawa wygląda dużo jaśniej,więc może jakieś wnioski? Otóż,jak na razie na wykresie PLN/Eu mamy przebitą wcześniej linię szyi trochę rozbudowanego podwójnego szczytu(lub czegoś na podobieństwo potrójnego szczytu). A teraz jesteśmy w trakcie ni mniej,ni więcej,tylko w trakcie typowego ruchu powrotnego,do przełamanej linii szyi. To znaczy,że na PLN/Eu mamy tylko i wyłącznie korektę,która powinna zakończyć się niebawem,najpóźniej przy linii szyi,czyli około 4,1590-4,1600. To bardzo blisko,a więc czas na pozbycie się walut(także dolca)chyba już najwyższy? Minimalny zakres spadku,po zakończeniu korekty dla euro,to 4,00 PLN/Eu Poddaję to pod roźagę. Bo to dotyczy także giełd(indeksów),gdyż wszystko jest powiązane,tylko z odwrotną korelacją. Wzrostowa korekta dla walut(Euro do złotówki)=spadkowa korekta dla giełd. Koniec jednej korękty=koniec drugiej. Ale to tak,pod rozwagę i omówienie. Pzdr All