Zeus52
/ 2010-05-23 02:53
/
10-sięciotysiącznik na forum
Ale WIGwam! Wiesz,wydaje się,że to"odkrywanie Ameryki". Wiesz dlaczego? Znamy takie pojęcie,jak kanał wzrostowy...w którym dna i szczyty układają się wzdłuż pewnych linii równoległych. A do tego znana jest taka zasada,że w klasycznej korekcie(dopiero później,w końcówce roku,doszły zmiany makro,które wymusiły końcową zmianę postrzegania całości nie jako korektę A,B,C,ale jako impuls 1-5)...otóż w korekcie zwykle "A"="C". Ogólnie ciekawe spostrzeżenia,tylko chciałem podpowiedzieć,że właśnie...szkoda fatygi,bo to jest znane,właśnie jako skutek powyższego. To już jest odkryte...więc po co szukać. No a pytanie. No cóż...ta druga wersja:"Do trzech razy sztuka". Niewykluczone,że tak się przez przypadek zdarzy...ale 3 raz tak samo,to mało prawdopodobne. A to właśnie z tego względu,że właśnie z tej struktury,która powoduje taki związek pomiędzy szczytami,albo dołkami...czyli struktury kanału się wyłamał. Poza tym,już Elliott dawno to rozgryzł,a właściwie nie tyle rozgryzł,ale tak to,co zauważył,pogrupował,że impulsy wzrostowe,lub spadkowe idą w pięciu etapach,falach(1-5),na przemian góra/dół/góra....itd,jeśli wzrostowy,lub dół/góra/dół....itd,jeśli spadkowy. Natomiast korekty tych impulsów idą w trzech etapach,oznaczanych literami A,B,C, dół/góra/dół jeśli korekta spadkowa,lub góra/dół/góra,jeśli wzrostowa. No,a z tego wynika,że np w impulsie wzrostowym(1-5) mamy 3 ruchy w górę(1,3,5) i 2 ruchy w dól(2,4)...po ostatnim ruchu w górę,piątce,kończy się cały impuls i zaczyna duża korekta...już nie taka mała,jak mieszczące się w kanale ruchy 2 i 4,ale korekta A,B,C wiążąca się właśnie z wyłamaniem z tej wzrostowej struktury. Korekta całego impulsx...Dlatego można przyjąć,że to było"do trzech razy sztuka"...dwa razy pasuje(dwójka i czwórka w kanale impulsu)...ale trzeci już się nie uda. Po prostu piszę,że szkoda gościa fatygi,bo niejaki Elliott też to widział i go zainteresowało. A teraz gościu odkrywa to po raz drugi...niebawem doszedłby do pojęcia kanału i paru innych zależności...tylko po co,jak wystarczy zerknąć do książki. Ale muszę pogratulować spostrzegawczości i chęci. Poza tym,też wiele razy,ja...czy max,odkrywaliśmy amerykę po raz wtóry. Nie raz,nie dwa już się wydawało,że coś nowego,własnego odkryliśmy...a tu kubeł wody na głowę...nagle ktoś ci pisze,że to jest znane i nazywa się tak,czy tak... Pzdr