Zeus52
/ 2012-01-30 08:24
/
10-sięciotysiącznik na forum
Jesteśmy bardzo uzależnieni od eksportu i to głownie do Niemiec. Słaby popyt(to tak,jak i w jankeskim PKB),silne inwestycje i eksport. Niemcy,Chiny...na to trzeba popatrzeć. Hmmm....Chiny swój Nowy Rok zaczynają nieciekawie. Ale co najwyżej korekta,podczas której zagraniczny kapitał,być może jankeski, przeprowadzi u nas,na GPW,skup papierów. To w najgorszej wersji wydarzeń...właśnie z tego powodu waluty nie mogą już wysoko zajść. Jeśli dodać do tego pozytywne zainteresowanie nami agencji ratingowych,zmianę sposobu liczenia długu na średnią roczną EUR/PLN(wiedzą,co robią!)...to PLN musi się już tylko umacniać. Któraś agencja proponowała rządowi RP(nie pamiętam...Ipopema?) jedną z koncepcji ich zdaniem lepszą. Jedną z dwóch. Ale wiadomo,która została wybrana...na ostatniej sesji roku,gdy wydawało się,że po fixingu o 11.00 NBP pójdzie spać,bo cel osiągnął. I wszyscy się przeliczyli. NBP atakował waluty po południu,choć teoretycznie już nie musiał. Pisałem wtedy,że to mi się nawet podoba....taki sygnał i info,która opcja została wybrana. Jasne,że przy koncepcji RGR powinien być duży cenowo i pewnie czasowo,ruch w górę na walutach. Ale na następne szczyty nie ma już szans. Prawe,niskie ramię to raczej szczyt marzeń dla walutowców.