bata
/ 77.113.169.* / 2008-05-18 08:46
Tompot o jakiej ty przyzwoitości piszesz. Czy według ciebie jest przyzwoite, że jedna z równorzędnych władz (a jest ich 3 jakbyś nie wiedział), zarabia o ponad 100% miniej od pozostałych. Co to za równorzędność skoro dwie władze decydują o zarobkach trzeciej władzy - sądowniczej, a nadto władza wykonawcza ma instrumenty prawne do ingerowania w sposób prowadzenia spraw sądowych. Sędziowie nie mogą ingerować w sposób tworzenia przepisów, które zbyt czasto są po prostu bublami prawnymi nastręczającymi więcej problemów dla ludzi i sądów niż pożytku. Doradcy ministrów zarabiają lepiej od sędziów, a nie ciąży na nich taka odpowiedzialność jak na sędziach. Czy ty myślisz że jest prostą sparawą orzec, czy ktoś zabił czy nie, orzec dożywocie czy 25 lat lat pozbawienia wolności, albo zasądzić wiele tysięcy czy minionów złotych.Sędziowie nie myśla o pracy tylko na sali sądowej, ale także w domu - gdy myją gary, piorą, gotując, czy kładąc się spać, a nawet i w nocy, gdy z powodu trudnej sprawy nie mogą spać. Dlaczego więc mając wiecznie zaprzątaną głowę sprawami zawodowymi mają zarabiać niewiele ponad średnią karajową. Widać tompot, że nie rozumiesz problemu, więc najlepiej nie wypowiadaj się.