Forum Polityka, aktualnościGospodarka

300 zł na dziecko miesięcznie. Czy to wystarczy, by rozruszać w Polsce przedszkola przyzakładowe?

300 zł na dziecko miesięcznie. Czy to wystarczy, by rozruszać w Polsce przedszkola przyzakładowe?

Wyświetlaj:
lolo kolo / 92.40.249.* / 2015-05-14 15:50
Pytanie do rządzących a gruszki na wierzbie za rok teraz będą rozumiem ?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
hula / 89.217.198.* / 2015-05-14 15:41
To jest obłudna Kopacz! Jak wybory to nawet przedszkola odwiedza, żeby pokazać swoją gębę.
strach się bać / 31.63.203.* / 2015-05-14 15:39
Proponuję medaliony na szyje z podobizną rodziców,bo o 20-tej to już dziecko do łózka dowiozą aby zerwac je spiące o 5-tej,a więc niech tam spią i od czasu do czasu telewizja śniadaniowa z programem -Rozpoznaj rodzica !
Pok / 46.77.124.* / 2015-05-14 15:35
Przedszkola prywatne dotowane z budzetu to teraz najlepszy biznes dla pseudobiznesmenow,nieudacznikow i cwaniakow.Wiem bo widze.
bang bang / 213.158.218.* / 2015-05-14 15:28
Pytanie tylko jaka milosc otrzymuje od rodziców jezeli jest odbierane o 20???...a później alkohol,narkotyki i zainteresowanie ulica. Szkoda ze rodzice za wszelka cenę gonią za pieniądzem nie patrząc na potrzeby więzi emocjonalnej z dzieckiem.szkód dzieci...ale pieniądz to nie wszystko!!!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ewa807 / 158.75.82.* / 2015-05-17 18:41
Nie chodzi o to że ma być w przedszkolu od 5.45 do 20ej. Chodzi o to, żeby móc wybrać, czy dziecko ma być w przedszkolu od 13 do 20ej, czy od 6ej do 14ej. Pamiętam jak mnie w dzieciństwie odbierały z przedszkola różne znajome mamy, bo godziny otwarcia były takie, że rodzice nie mieli szans zdążyć. Dla mnie wtedy to nawet była fajna przygoda, ale dla mojej matki stres. Przynajmniej dzisiejsi rodzice nie będą musieli korzystać z niczyjej łaski ani zastanawiać się co dziecko robi, jeśli była umowa, że znajoma zostawi je na placu zabaw i każe "grzecznie czekać" aż za pół godziny mama wróci...
pop1 / 46.238.120.* / 2015-05-14 15:03
od 5.45 minus dojazd ok.20min,minus 30min.na przygotowanie dziecka to pobudka przed godz.5 i do 18 bo rodzic pracuje 10-12 godz.w tym wszystkim chodzi by rodzice byli dyspozycyjni dla pracodawcy.najlepiej niech otworza przy zakladzie noclegownie.gdzie tu czas dla rodziny.malzenstwa i tak juz sie nie widza.mijaja sie.stad romanse i rozwody.zrobia z was niewolnikow.dzieci wyrosna na patalogie bo caly czas pod wplywem kolegow tych rozrabiajacych.w tej pomocy to knyf by was zlapac na prace.taki styl koreanski.praca,oddanie ,pijanstwo,platny seks .zony to szmaty.dzieje sie tak obok amici w samsungu.
co nie co pamiętam / 193.16.255.* / 2015-05-14 14:54
A wystarczyło, by głupki nie likwidowali zakładów pracy a wraz z zakładami przedszkoli i żłobków zakładowych. O rozkradzionych, sprzedanych ( oficjalnie )za bezcen i rozdanych między sobą ośrodkach wczasowo wypoczynkowych czy innych nieruchomościach już nawet nie wspomnę.
dsadsadsa / 83.13.247.* / 2015-05-14 14:48
a co z ta mafią?!?!? :

www.temidacontrasm.info/category/wiadomosci/
MAgdalena 73 / 79.188.187.* / 2015-05-14 14:42
Tylko jeszcze trzeba by w tych przedszkolach zatrudnić jakieś TROSKLIWE I ODPOWIEDZIALNE OPIEKUNKI. Moja córka ma 6 lat i non stop, jak tylko chodzi do przedszkola jest chora. Tłumaczenie pań, że dzieci w tym wieku muszą chorować jakoś do mnie nie trafia, bo wcale nie muszą.... Wystarczy idąc na spacer sprawdzić jak dziecko jest ubrane, czy ma wciągnięty podkoszulek i suche rękawy po umyciu rąk. A wietrzyć salę oczywiście trzeba, tylko może niekoniecznie tuż po szalonej gonitwie, kiedy wszystkie dzieciaki mają upocone plecy a panie sadzają je tuż pod oknami, żeby ochłonęły. Efekt jest prawie natychmiastowy - połowa grupy siedzi w domu i święty spokój. A Rozwiązanie jest takie proste - pensja uzależniona od ilości obecnych dzieci w przedszkolu w danym miesiącu. Który z kandydatów na to wpadnie????? Skończyły by się kawki, herbatki i piłowanie paznokci. Pozdrawiam wszystkie mamy i tatusiów
ika882 / 31.61.140.* / 2015-05-14 16:08
Jak byś dziecko od małego hartowala i nie przegrzewala to by teraz nie było taką mimoza, ze wiatr zawieje, a ono chore.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
anna4 / 89.69.35.* / 2015-05-14 15:23
Czytam i oczom nie wierzę!!!!!!To rodzice przysyłają dzieci zasmarkane,kichające i kaszlące do przedszkoli.Wszystkie zaś są wg rodziców alergikami.Mam pytanie-czy Pani stoi pod oknami i widzi to wszystko co tak skrupulatnie opisała?A może Pani by tak zabrać dziecko bo i tak z pewnością jest w przedszkolu więcej niż przeciętny dorosły w pracy.Matko!Kobieto ! Ile w Tobie jadu! Współczuję tym biednym Paniom, co muszą zajmować się Pani dzieckiem.A może powinnam bardziej współczuć dziecku?...Uderz się w piersi ,stań przed lustrem i zadaj sobie pytanie-czy ja robię wszystko na 100% la mojego dziecka czy stosuje metodę spychologii.
2w574 / 217.96.78.* / 2015-05-14 15:43
Uważam że ustawowo przedszkola powinny być wyposażone w kamery internetowe pokazujące online co się dzieje w salach. To rozwiązałoby wszystkie ewentualne patologie i kłopoty (oczywiście kamery dostępne tylko dla rodziców!). Sama świadomość tego że jest się nadzorowanym wiele by zmieniła w pracy przedszkolanek.
DK70 / 83.25.214.* / 2015-05-14 16:05
Kamery online również w pani pracy, żeby sprawdzić czy pani uczciwie pracuje, czy też przyprowadziła dziecko aby mieć święty spokój. I może jeszcze w domach, i byłoby czarno na białym jak rodzic wlewa tony syropków i tabletek aby zbić temperaturę. Faktycznie nadzór to właściwa droga.
von lothar / 89.76.10.* / 2015-05-14 15:11
codziennie szczególnie w zimie jakby zaprosił zespół lekarzy i robił badania dziecią czy mogą danego dnia być w przedszkolu czy sa zdrowe odpadało 65% przedszkolaków niektóre tak kaszlą że wypluwają płuca niektórych rodzice daja pół butelki syropu albo zapobiegawczo żeby nie chorowały tableteczki codziennie rano niszcząc dziecku watrobe
mamaPrzedszkolaka / 159.205.90.* / 2015-05-14 14:50
Mamusie zatroskane przyprowadzają dzieci z ospą i zalepiają je plasterkami, by w przedszkolu nikt nie wiedział. Z gorączką i ropnym katarem też przysyłają. Dziecko po usunięciu ząbka też przesyłają, choć maluch błaga, że boli a w domu mama siedzi i nie pracuje. Proszę o tym katarku tak szczerze napisać, bo potem takie jedno dziecko z takim niewinnym katariem zaraża grupę a opiekun prawny takiego dziecka ma w dup... inne dzieci, że i one zachorują. Proszę też patrzeć na siebie.
Też Mama / 91.235.238.* / 2015-05-14 16:38
MamoPrzedszkolaka moje dziecko chodzi do prywatnego przedszkola i tu wszyscy rodzice pracują. A jednym z kryteriów naboru dziecka do państwowego przedszkola jest praca zawodowa obojga rodziców, potwierdzona zaświadczeniem od pracodawcy.
Moje dziecko przestało chorować kiedy wymogłam na pracownikach przedszkola dopilnowania, żeby dziecko zjadało wszystkie posiłki (bo od września do listopada schudło 15% swojej wagi), spało tyle ile potrzebuje i nie było budzone na podwieczorek - zawsze może zjeść go później oraz w tygodniu, w którym wraca po chorobie nie było wyprowadzane na dwór. I tak skończył się dwumiesięczny maraton z 3 antybiotykami. I nie przeszkadza, że kolega z gilem do pasa wypluwa płuca. Dziecko właściwie zaopiekowane ma lepszą odporność. To, że maluch choruje, to nie wina "złych, leniwych" rodziców, którzy prowadzą do przedszkola chorego malucha (każdy musi pilnować pracy, a nie każdy ma pomoc do dzieci, na którą go stać; sami też chodzą chorzy do pracy), a wtłaczania dzieci w ramy wymyślnych podstaw programowych, gdzie nie liczy się dobro dziecka, a realizacja urzędniczego wymysłu, że codziennie 2 godziny na dworze, drzemka godzinę, itd. Przedszkola prywatne są bardziej chętne do współpracy w tym względzie. A zyskują na tym tylko dzieciaczki.
Dlatego, chociaż moje dziecko dostało się od nowego roku szkolnego do państwowego - nie poślę go tam - bo opłaty porównywalne z prywatnym, bo mimo że nie wolno wołać od rodziców dodatkowej kasy za zajęcia dodatkowe -robi się to manewrując na granicy prawa, ściągając haracz przez Radę Rodziców, ponadto większe grupy i brak elastyczności w odpowiedzi na potrzeby dziecka. Ot, taki socjalistyczny skansen, który pamiętam ze swojego dzieciństwa sprzed blisko 40 lat.
ggd / 79.184.160.* / 2015-05-14 14:41
W kazdym normalnym kraju matka moze siedziec z dzieckiem i dostaje socjal.u nas polityka jest taka ze zatrudnia nas za miske ryzu a dzieci oddajmy na calydzien obcym na wychowanie.naprawde nie ma sie czym chwalic.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
tlk / 83.242.95.* / 2015-05-14 14:40
wybory tuz tuz, cz co rzucic na rynek, moze jako kielbase wyborcza?
gaedw / 178.43.6.* / 2015-05-14 14:24
....i niewolnicy będą mogli pracować po 12h dziennie dla swojego pana....
asdasdf / 78.133.254.* / 2015-05-14 14:21
Świnie dostały sraczki po pierwszej turze ...
Basiula2015 / 46.113.94.* / 2015-05-14 14:16
Baju baju slychac to juz dawno a dopiero jak wody w uszy sie nabralo to sa znowu obiecanki.....a po 24 maja bedzie no niestety nie mozemy nie ma funduszu, i tak przez kolejne 5 lat.
bul / 83.25.215.* / 2015-05-14 14:08
O CO TU KURNA CHODZI PO 10 MAJA WSZYSTKO SIĘ ZMIENIA NAGLE WSZYSTKO MOŻNA SAME ZMIANY I TO NA LEPSZE JUŻ NIE MUSIMY SIĘ DOSTOSOWYWAĆ DO PRAWA UNIJNEGO POLSKA BĘDZIE PIĘKNA I BOGATA A LUDZIOM BĘDZIE SIĘ ŻYŁO LEPIEJ KUKIZ JESTEŚ CUDEM W POLSKIM WYKONANIU

Najnowsze wpisy