4.VII-9.VII

romuald_z / 2011-07-04 11:48
Nie wiem czy to wypada, żeby osoba, która się nie odzywa tylko czyta otwierała nowy wątek, ale już niemal południe a nie chętnych. Więc OTWIERAM. Może mój "pierwszy raz" będzie szczęśliwy? Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Wyświetlaj:
Zeus52 / 2011-07-04 17:59 / 10-sięciotysiącznik na forum
Chciałem coś przypomnieć. Zawsze,ilekroć się mówiło o jakimś poziomie np Goldman Sachs o ropie...że za wiele miesięcy,pod koniec roku osiągnie cenę"X",albo złoto cenę"Y"...to zwykle ta cena osiągana była nie za pół roku,nie za rok,ale w ciągu miesiąca,dwóch. Bo po co czekać. A o jaką stawkę chodzi,wystarczy zerknąć na DAX-a...ta RGR...wieloramienna,z dwoma prawymi ramionami. I wykres szybujący już wysoko ponad nimi. Stawka jest wysoka. Zasięg rażenia tego"psa baskerwilla",to gdzieś grubo ponad 8200p.! Ale biorąc poziomy historyczne,powiedzmy...jakieś 8150p. Więc stawka jest wysoka. Dla grubasów to miliardy. Warto im więc nieco potłamsić takie rynki,jak nasz,tym bardziej,że przychodzi im to tanim kosztem. Wystarcz zerknąć na obroty. Tylko,że zdaje się iż fixing podpowiada,co zamierzają. Jutro pewnie otwarcie luką hossy...
drobny_ciułacz / 212.208.54.* / 2011-07-05 15:56
Zeus optymistycznie zakladasz boom pod koniec roku, a tymczasem Roubini wieszczy koniec świata :)))

http://wyborcza.biz/biznes/1,109170,9826100,To_paskudne_przeczucie.html
Zeus52 / 2011-07-05 18:36 / 10-sięciotysiącznik na forum
O! Nie wiesz pewnie nawet,jak miłą niespodziankę mi sprawiłeś! Dlaczego? Otóż Roubini jest znany z totalnej nietrafności swoich prognoz. Jeśli Roubini wieszczy koniec świata i bessę...no to czas obkupić się na fulla. Owszem,mówi się że Roubini wykrakał kryzys i bessę na rynkach. Ale to było na zasadzie ślepego trafu...on odkąd działa w ekonomii,nic innego nie kracze,jak o totalnym kryzysie, bessie...od wielu,wielu lat. A jeśli ktoś ciągle(dosłownie od dziesiątek lat powtarza ciągle to samo...to w końcu trafić po prostu musi. Tak też trafił z kryzysem Roubini. To była jego jedyna trafna prognoza. Jedyna w życiu. Ale wyżej napisałem dlaczego w ogóle trafił. Poza tym,wszystkie jego prognozy...i co gorsza,decyzje...były krańcowo błędne. Naraził wielu ludzi,inwestorów,na kolosalne straty. I,jak widać,nadal ćwiczy ten sport.
max1224 / 2011-07-04 13:57 / Tysiącznik na forum
całkowicie pominąłem wątek piątkowego handlu w stanach ... od kiedy to obkupują się na długi weekend? ... musieli być pewni tego co będzie w tym tygodniu inaczej mielibyśmy realizację zysków ... a w związku z tym dobrze jest trzymać z grubasami
Zeus52 / 2011-07-04 17:19 / 10-sięciotysiącznik na forum
Statystycznie rzecz biorąc...taka statystyka podobnych weekendów i podobnych sytuacji...to jutro Janki najprawdopodobniej zrobią następną,już szóstą z kolei,długą, białą świecę. Nie wiem na co więc nasi się oglądają. Na DAX-a? DAX ma pokonane i to mocno,prawe ramię RGR...zgodnie z A.T. należałoby teraz odłożyć podwójną wysokość całej RGR w górę...a to bardzo wysoka formacja na DAX-ie...aż nie chcę tu pisać,jak kosmiczny poziom sugeruje. Każdy sam sobie odłoży to w górę i będzie widział. Więc o co chodzi...czyżby faktycznie ktoś celowo wstrzymywał na Wig20 to,co i tak nieuniknione? Może mają jeszcze nadzieję na "W",czyli cofnięcie po spóźnialskich...
twdchom_nielog / 79.188.58.* / 2011-07-04 13:26
No proszę nie jest źle na początek. Tak sobie myślę Zeus, że poziom te 3200 może jeszcze nie tym razem zaistnieć tak zakładam końcówkę roku dopiero chociaż wiadomo było by git:) międzyczasie może się uda sprzedać i dokupić taniej tak by więcej razu zarobić na jednym podjeździe ale jest to ruch dosyć ryzykowny jak wiemy. Ok jestem na wakacjach wiec spadam na obiad pozdr. all
Zeus52 / 2011-07-04 17:28 / 10-sięciotysiącznik na forum
Właśnie dlatego,że większość myśli o jeździe dopiero na jesieni,a teraz,że to tylko wzrostowa korekta....skłaniałbym się do tego...że właśnie będzie na odwrót. Nie chodzi o dane teraźniejsze. Teraz już dużo większa grupa analityków spodziewa się lepszego 3 kwartału w gospodarce. Kwartału,za który odczyty będą na jesieni(albo,to znowu inni anale,że będzie źle,a na jesieni dodruk 3). I tu rynek powinien właśnie zrobić większości psikusa. Wyprzedzić to,co może się zdarzyć na jesieni z danymi....tak słyszałem,że rynek zwykle wyprzedza wszystko o parę miesięcy...:)))
tedchom_nielog / 79.188.58.* / 2011-07-04 13:27
ale mi literówka wyszła we wpisie powyżej:)
1 2
na koniec starsze
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

PODOBNE WĄTKI NA FORUM

Najnowsze wpisy