> ludzie to jest specjalna nakrecana sytuacja,zeby POLACY NIE BRALI KREDYTOW!!
No chyba juz czas eie "ogarnac" i skonczyc z braniem kredytow, a zaczac myslec o budowaniu gospodarki i wlasnej zamoznosci z oszczednosci.

> ja bralem kredyt na 27 % 13 lat temu, na 27%%%, na dom ,dzisiaj wszystko splacilem, a wy macie mozliwosc wziac na 4-6% i matudziecie????
Widocznie jestes ciezkim frajerem, zeby pozyczyc na 27%! Policzmy na szybko - za kazde 100 tys zl, oddales ponad 260 tys zl, co oznacza, ze "umoczyles" w swoim domu mnostwo kasy. I nigdy jej nie odzyskasz sprzedajac dom, w szczegolnosci gdybys mial problem ze splatami i chcial sie z taiej sytuacji wycofac. O systemie rezerwy czastkowej i inflacji "nakrecanej" zbyt tanim pieniadzem nawet nie bede wspominal. Efekty takiego rozwoju na kredyt widac od kilku lat.

Gdybys mial jeszcze raz tak dobry pomysl, to ja Ci pozycze na 25%. W odroznieniu od banku, ja mam ta kase i nie stworze jej z niczego w momencie udzielania kredytu.

Polcam fragment piosnenki braci Golcow;" Dzisiaj w cenie jest myslenie". i to wlasciwe i madre myslenie to jest ta ciezka praca domowa a dobrze odrobiona daje lepsze rezultaty niz bezmyslnosc i tani konsumeryzm i tani szpan wiekszej czesci spoleczenstwa.

Polak i przed szkoda i po szkodzie glupi...:-)