Forum Polityka, aktualnościGospodarka

484 mln dolarów - tyle warte są pirackie programy

484 mln dolarów - tyle warte są pirackie programy

Wyświetlaj:
antymoher / 2008-05-15 07:37 / Bywalec forum
Towar jest tyle warty ile za niego jest ktos gotowy zaplacic. Jesli ktos kupuje program za 15 zl a nie za 3000 zl to wart on jest 15 zl a nie 3000 zl. I te juz legendarne straty, kolejne mylenie pojec.

Darmowe oprogramowanie rzadzi jeszcze 5-10 lat i system monopolistow napychajacych kieszenie bedzie musial zmienic swoje podejscie do rynku. Podobnie jak trzeba bedzie zmienic prawo utrudniajace rozwoj ludzkiej mysli i talentow.
Christus in media / 83.20.24.* / 2008-10-16 19:35
piractwo to nie złodziejstwo. kradzież polega na pozbawieniu właściciela oryginalnego egzemplarza danej rzeczy. piractwo polega na nabyciu i używaniu (milionów?) kopii (zaznaczam - kopii, nie oryginału) danego oprogramowania bez opłacenia produktu. tak, więc właściciel wciąż posiada oryginał i nie jest to złodziejstwo. kolejna rzecz. profesjonalne oprogramowanie doskonałych producentów. dla przykładu produkty firmy "doba" (sarkazm) kosztują średnio od ok. 2,5 tys. złotych i więcej. systemy operacyjne mają ceny równie wysokie. "okna" w najnowszej wersji "perspektywa" kosztują od kilkuset złotych do paru tysięcy. w "polszcze" wszystkie technologie, technika: elektronika, wyposażenie AGD i RTV, informatyczny sprzęt, sprzęt muzyczny, itd. kosztuje najwięcej. w "polszcze" wszystko jest najdroższe i zacofane. wszystkie media, technologie, itp. docierają do pl z opóźnieniem kilku lat. ceny są takie by odizolować od rozwoju. zablokować, maksymalnie spowolnić i utrudnić. obywatele z wyższych sfer nie mają tego problemu. eliminują w ten sposób pospolitych obywateli. utrudnianie dostępu do informacji, nauki wykorzystywania technologii i wyposażenia elektronicznego i informatycznego indywidualnego rozwoju ludzi. w efekcie spowalniają rozwój całej cywilizacji, a przynajmniej lokalnych mediów, instytucji naukowych z wszystkimi talentami do czegokolwiek. niedługo by zapłacić w sklepie będzie trzeba zeskanować kod konta bankowego z ręki albo czoła (to projekt dla "visy")... izolowanie od wolności nauki, rozwoju, dostępu do informacji, realizacji planów, urzeczywistniania idei, rozwiązań, et cetera. piractwo nie istniałoby gdyby nie wyżej opisany fakt kontroli wszystkich dóbr cywilizacji, i stworzone przez politykę oraz organizacje ograniczenia.
nie byłoby piractwa, gdyby nie negatywne cechy władz i ludzi, którzy są autorami początku tych problemów (problemów? żaden problem!) - producenci.
kontrola. polityka. władza. ekonomia. handel. pieniądz. to zgubi ludzi i już się to dzieje. nic nie zmieni nikt...
LinoksowiecZWyboru / 88.191.16.* / 2007-05-15 15:23
Piractwo jest proste do obniżenia, ale muszą tu iść również działania rządu. Rozwiązaniem jest LINUX. Gdyby więcej się o tym mówiło i uświadamiało użytkowników, że to samo (oprócz gier) zrobią za pomocą legalnego i darmowego oprogramowania właśnie linuksowego co w WINDOWS, gdyby instytucje państwowe kładły nacisk na wykorzystanie właśnie tego systemu to po pierwsze piractwo by spadło, po drugie koszty w instytucjach rządowych też (patrz ZUS kupujący jako jeden z pinierów narynku VISTĘ i dodatkowo wymienia sprzęt aby Vista na nim chodziła za grube miliony) po trzecie również osoby prywatne zaczęłyby się linuksem interesować i być może niejeden przekonałby się, że nie taki diabeł straszny i w chwili obecnej jego obsługa niewiele różni się od WINDOWS.
Ja pracuję praktycznie tylko na linuksie prywatnie i w mojej firmie od sześciu lat, jakoś jeszcze żyję i często śmieję się z moich kumpli wydających krocie na Software (sama Vista kosztuje obecnie 1000 - 3000 PLN załamka).
michalcz / 2007-05-15 20:13 / portfel
Najtansza Vista jest już za 319,00 zł, a najdroższa 1799 zł. Daleko więc do kwoty 1000-3000 PLN
geek / 212.2.99.* / 2007-05-15 15:20
uwielbiam statystyki mówiące o czarnym rynku z dokładnością do milionowego miejsca po przecinku:) urzeka mnie również określanie wahań jednoprocentowych "pozytywna tendencją.. szcuneczek..
zdenek1234 / 217.153.72.* / 2007-05-15 15:19
Po pierwsze primo: Jak mozna oszacowac zjawisko co do ktorego nie mozna prowadzic statystk :)

Po drugie primo: W wiekszosci ludzie ktorzy maja "piraty" nie kupili by nigdy oryginalow wiec te straty sa wyssane z palca

Po trzecie primo: Jak ludzie mieliby sie nauczyc obslugiwac AutoCAD, Photoshop i innych megadrogich softwarow bez pirackich wersji? Nie byloby odpowiednich ludzi.

Najnowsze wpisy