Zeus52
/ 2012-11-06 22:53
/
10-sięciotysiącznik na forum
Kładziesz się spać,czy czuwasz przy kompie? Po 1:00 wyniki z Ohio i Wirginii,po 2:00 Floryda.po 3:00 Kolorado...mogą być ciekawe rzuty w pobliżu tych godzin.Rynek obligacji sugeruje jednak,że zwycięży Romney...ale to pod warunkiem,że jego sugestia jest dobrze odczytana...czy założenia analityków są właściwe...oni uważają,że jak Obama,to urosną obligacje(z powodu skupu FED).Ale...założenia analityków...oni wiele zakładają.To tak,jak przed chwilą słyszałem wyliczenie na temat:wygrana w ilu stanach(z tych czterech)da prezydenturę Romney'owi.Tyle,że założenia przyjęli mniej korzystne dla Obamy...a jest kilka,różniących się notowań.Co innego CNN,co innego Reuters,a co innego"The Economist".W/g tego ostatniegonp Obamie wystarcza wygrana w Wirginii i Kolorado,albo zamiast tego tylko w jednym z pozostałych stanów...wygrana Obamy choćby tylko w Ohio(nie najważniejsza)...Romney od razu pakuje walizki,choćby nawet zgarnął wszystko z pozostałych.To z powodu stosunku 253:206 dla Obamy w głosach"pewniakach".Natomiast w/g CNN ten stosunek wynosi 237:206.a Reuters podaje 201:190 dla Obamy.Tak,że w zależności od założeń,w każdym wypadku przewagę ma Obama,ale czynnik niepewności jest nieco inny.A trzeba jeszcze wziąć pod uwagę,że po podsumowaniu danych wypada,że w przypadku każdej z agencji podane"pewniaki" obu kandydatów po zsumowaniu nie dają 100% głosów elektorskich...a więc pozostają stany,które mogą jeszcze zadecydować,stając się języczkiem u wagi,gdyby sytuacja w tych czterech była patowa.