Forum Polityka, aktualnościGospodarka

500 zł jednak nie dla każego rodzica? Minister finansów ma sporo uwag do projektu

500 zł jednak nie dla każego rodzica? Minister finansów ma sporo uwag do projektu

Wyświetlaj:
tek12 / 83.20.118.* / 2015-12-30 11:30
10 lat temu PiS rodzinnego nie dał wszystkim a teraz obiecali na każde dziecko po 500 ludzie ale wy naiwni
irka522 / 213.238.120.* / 2015-12-30 11:33
Zgadza się. Również nie dał ani grosza waloryzacji dla emerytów, chociaż PKB (nie ich zasługa) był na poziomie 6,5%.
ryszard767 / 91.192.77.* / 2015-12-30 11:29
Ha ha ha Rydzyk wam da Ale fige nic nie dostaniecie od pis
Kasia340 / 83.23.36.* / 2015-12-30 11:26
To jest dokładnie przemyślane - tu nie chodzi o to, żeby ludzie myślący, pracujący, zaradni się rozmnażali, bo oni mogą zagrozić obecnemu rządowi, tylko patologia (uogólniam - nie moim zamiarem jest obrażanie ludzi, którzy z przyczyn niezależnych od nich nie mogą pracować), która za te kilka groszy będzie dozgonnie wdzięczna PIS-owi.
olo900 / 83.26.82.* / 2015-12-30 11:22
i znów kupa z tego. Kokosów nie zarabiam bo w z firmy wyciągam ok 1700 zł/m-c (pozostałe "zyski" płacę raty na kredyty wzięte prywatnie żeby wesprzeć firmę bo vat trzeba płacić przed zapłatą klienta... :( ) i tak z księgi wychodzi że mam ok 3tys zysku (na oczy nie widziałem ;( ) a jestem samotnie wychowującym ojcem 2 dzieci (korepetycje z pl i ang + logopeda = dużo :( ) więc mam rodzinę 3 os. i ... no właśnie znów przepisy będą dla tych któym się nie chce pracować i wolą siedzieć na bezrobociu .
ana1000 / 89.64.62.* / 2015-12-30 11:21
niech w kryteriach wezmą pod uwagę zadłużenie w bankach, które młodzi rodzice zmuszeni byli zaciągnąć aby nie mieszkać w wielopokoleniowym mieszkaniu. I mam dość słuchania , że według sumienia mają rodzice brać czy nie brać pieniędzy. Te 500 zł jest na dziecko i rodzice mają obowiązek wziąć i ewentualnie zabezpieczyć przyszłość , Dziś młodzi zarabiają może więcej ale bywa że tracą pracę i stają się żebrakami . Więc nie gadać fgłupot komu dać a komu nie.biedota będzie rodziła dla 500 zl a normalni będą mieli tyle dzieci na ile ich stać, żeby zapewnić im przyszłość.
adi21 / 94.42.112.* / 2015-12-30 11:12
jak można było być tak naiwnym wierząc prezesowi !!!! opodatkować mafię kościelną i starczy na pięć dziur budżetowych i 1000 zł na każde dziecko bez limitu dochodów!!!!
Piotr GGGGGG / 79.188.17.* / 2015-12-30 11:11
Mieli dostać wszyscy (kiełbasa wyborcza), a jak zawsze po woli się wycofają i dostaną pewne grupy społeczne, a zapłacimy my wszyscy.
Szczecinianin / 89.79.52.* / 2015-12-30 11:11
Pytanie do BIEDNYCH: Co takiego zrobili Wam "bogaci" że chcecie im tylko zabierać a sobie dawać? Czy nie wystarczy Wam że płacimy 32% podatku dochodowego zamiast 19%. Czy nie wystarczy Wam że nawet te 19% z 200tyś rocznie i Waszych 20tyś to jest 10 razy więcej. Czy nie wystarczy Wam że płacimy kilkukrotnie wyższe składki na ZUSY i inne. To że zarabiamy dużo ale tez wydajemy więcej czyli w Vacie zostawiamy waszą miesięczną wypłatę. Ile jeszcze od nas chcecie? Ja żeby zarabiać naprawdę ciężko pracuję, żona pracuje. A mamy dość małe dziecko. A jak słyszę to część z Was nie jest w stanie z dzieckiem już pracować. Mam teraz urlop. Normalnie nie czytam bzdur na forach ale to co tu widzę to tragedia. Obraz Polskiego społeczeństwa który mentalnie tkwi w głębokiej komunie. Zabrać bogatym dać nam czyli biednym. Zero przedsiębiorczości. Zero podejścia co zrobić abym też był bogaty. Tylko mają dawać. Mi w karierze zawodowej nikt nie pomagał. Wiele godzin poza domem. Żona pracująca sama opiekuje się dzieckiem i domem. Ale to mi mają zabrać a Wam dać.

Głosowałem na PIS i popieram jego działania bo widzę ile układów jest w kraju. Ale mam nadzieję że tutaj już nie pójdzie populistycznie. I tak jest kryterium na 1 dziecko. JA nic nie dostanę. Ulgi podatkowej też nie mam na dziecko bo za wysokie dochody. Ile można karać klasę średnią za to że CHCE JEJ SIĘ PRACOWAĆ. Za to że chce budować ten kraj a nie siedzieć na zasiłkach. DOŚĆ!
pa / 79.184.212.* / 2015-12-30 11:42
Pewne ustępstwa rozumiem, przecież mogę swoje talenty rozmnożyć i podzielić się z ludźmi nie patrząc na to, co spowodowało że oni nie mają. Ale są granice wytrzymałości. Czy w umysłach rządzących w tym kraju, czy w umysłach ludzi w tym kraju istnieję tylko modele ubogiego Polaka-patrioty i bogatego kosmopolity mającego za nic tradycyjne wartości? Mam co jeść i w co się ubrać i gdzie mieszkać, czy to oznacza, że już jestem tak bogaty, że należy mi się już jedynie pacyfikacja w dół, że klasę średnią ma się równać w dół. Może faktycznie, tak się nas trzyma, żebyśmy nie fikali. Czy nikt nie rozumie, że dorośli też mają potrzeby, i nie chcą ze wszystkich rezygnować kosztem wielodzietności? Czy to nie jest też jedna z przyczyn kryzysu demograficznego? W tym kraju utrzyma mnie już niedługo tylko ślepa miłość do Ojczyzny.
esspise / 5.172.236.* / 2015-12-30 11:23
Każdy jest kowalem wlasnego losu. Niech patologie leżą do góry fi...tem, bo dostaną, bo się należy (zadzwiwiające jak ludzie potrafiąbyć roszczeniowi). Uczciwy człowiek zasuwa, zeby utrzymać rodzinę. Sprawiedliwość przeciętnego Polaka- dlaczego bogatsi mają nie dostać? Dzielenie dzieci na lepsze i gorsze. Paranoja.
aaddccf / 95.215.193.* / 2015-12-30 11:19
Racja,tylko jedna uwaga inne sa juz procenty podatku(od dawna)
Szczecinianin / 89.79.52.* / 2015-12-30 11:22
Przepraszam więcej mam styczności z tą górną, rzeczywiście dolna to 18% - więc jeszcze większa różnica. 18% i 32%.
benia666 / 94.40.12.* / 2015-12-30 11:10
a w kampani było tak pięknie kiedy szydło obiecała na każde dziecko po 500 a teraz co? hahahah och Polsko obudź się z tego letargu i pomyśl zanim podejmiesz decyzję o przyszłości naszego kraju
hen485 / 81.190.146.* / 2015-12-30 11:07
Jednak nie wszystkie dzieci są nasze :(
marijakla / 5.226.73.* / 2015-12-30 11:00
powinno być kryterium dochodowe np do 1200zł na osobę ....bo czasami z 1 dzieckiem przekroczą te 800zł....a z 3 dzieci ktoś ma 5tyś na osobę i dostanie te 500zł na 2 dzieci.Czyli bogacz dostanie 12tyś na rok ekstra ,a z 1 dzieckiem chociaż mają np 850 na osobę to mają przecież biedę....więc tu trzeba to zweryfikować
renia 721 / 94.254.199.* / 2015-12-30 11:40
Sama mam 1 dziecko ja i mój mąż nie zarabiamy wiele a mimo to nie dostanę 500 złoty ale uważam że nie powinno być jakiś progów dochodowych każde dziecko jest równe a to że ma bardziej zaradnych rodziców to się chwali mnie najbardziej wkurza tylko fakt że niektórzy "biedni " dostaną nawet na pierwsze dziecko bo nie wykazują prawdziwych dochodów robią na czarno mają 5 razy więcej niż człowiek i śmieja się z nas uczciwie pracujących to jest chore
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Szczecinianin / 89.79.52.* / 2015-12-30 11:25
Ale jesteś w stanie zrozumieć że to POLITYKA PRORODZINNA. Jej efektem ma być WIĘCEJ DZIECI. Jeżeli tak jak w Twoim przykładzie dzięki temu bogaty będzie miał 3 to cel osiągnięty. Bogatemu oprócz tych 500zł państwo na dzieci nic nie dopłaci. A jak biedny będzie miał taką trójkę to oprócz tych 500zł to jeszcze państwo będzie te dzieci utrzymywać aż pójdą do pracy. O ile pójdą. Bo skoro zobaczą że nie warto pracować bo wtedy państwo nic nie dopłaca to mogą z niej zrezygnować.
esspise / 5.172.236.* / 2015-12-30 11:18
Z drugiej strony weź pod uwagę rodziny wielodzietne typu patologicznego. Po co isc do pracy, skoro będą płacić na dzieci? 5 tys.miesięcznie na osobę? Ilu znasz takich ludzi? Ja nie znam zadnej takiej rodziny. 500zł nie miało stanowić pomocy jedynie dla biednych (którym de facto status dzięki temu i tak się podniesie). Sort gorszych dzieci? Sprawiedliwość taka- uczciwi ludzie niech zapieprzają, biedni (każdy jest kowalem wlasnego losu), dostanie tyle samo od państwa. Lepsze i gorsze dzieci.
Szczecinianin / 89.79.52.* / 2015-12-30 11:03
Ale nie wstyd ci wyciągać łapę po cudze? Bogacz płaci podatków miesięcznie więcej niż te 500zł a Ty jeszcze chcesz mu zabierać jeszcze więcej i tylko TOBIE SIĘ NALEŻY!
marijakla / 5.226.73.* / 2015-12-30 12:10
Moje 3 dzieci są już dorosłe i nigdy nie dostawałam żadnych rodzinnych czy innych dodatków,ponieważ pracowałam ja i mój mąż,dziećmi zajmowała się babcia i częściowo opiekunka. Uważam,że obecna propozycja 500zł na dziecko jest do poprawki zdecydowanie!
anna572 / 89.77.130.* / 2015-12-30 10:56
Wszystkie dodatki z naszych podatków powinny byc wg kryteriów dochodowych, nie mozna dawac milionerom, bo oni maja na to, trzeba dodac małżeństwom którzy na to nie maja a chća miec dzieci, tak samo zasiłki powinny byc wg kryterium dochodowego ale te kryterium trzeba zwiekszac, np małżenśtwo dwoje dzieci i zarobki najniższa pensja 2 x1300zł co oni moga z tym zrobic , to bieda z nędzą
Szczecinianin / 89.79.52.* / 2015-12-30 11:02
Tak, czyli zachęcajmy biedotę aby miała jeszcze więcej dzieci i oprócz tych 500zł na każde dopłacajmy jeszcze całej rodzinie w MOPsie a tego co sobie radzi zniechęćmy do posiadania dzieci, dowalmy my dodatkowe podatki. Czy Ty rozumiesz różnice pomiędzy POLITYKĄ PRORODZINNĄ a SOCJALNĄ? W socjalnej kryterium dochodu jest dla mnie oczywiste. Ale dlaczego dzielisz dzieci na gorsze (bogate) i lepsze (biedne) i jednym chcesz dawać a innym nie, To jest dla dzieci a nie socjal. W całej UE tak jest.
pa / 79.184.212.* / 2015-12-30 10:35
Nie głosowałem na PiS w tych wyborach ktoś może stwierdzić, że nie powinienem wymagać. Nie zgadzam się, gdyż tworzone prawo obejmuje wszystkich obywateli.

Kibicuję nowej ekipie, gdyż jak wiele milionów Polaków czuję, że podskórnie, za cała fasadą dobrobytu, nie wszystko jest tu uczciwe. KRUSy, przywileje, szanse na prace w niektórych branżach, rozwój przedsiębiorczości polskiej etc. to nie działa jak trzeba i nie służy jakby mogło.

Kibicuję nadal nowej ekipie, choć muszę stosować argumenty typu "cel uświęca środki". Bo nie czuję (wiedzieć nie mogę, nie jestem prawnikiem), żeby wszystkie zmiany były wprowadzane bez co najmniej naginania prawa (ułożonego pod specjalne grupy interesów).

Nie o tym chcę napisać. Chcę napisać o programie 500+ i głosach mówiących o kolejnych obwarowaniach w projekcie. Pracowałem dla polskich firm ale ze względu na kryzysy, dziwne układu, wymagania z kosmosu, śmieszne płace zmuszony byłem zatrudnić się u obcych. Pracuję w zagranicznej korporacji. Na co dzień w pracy posługuję się angielskim, trochę jak emigrant we własnym kraju.
Finansowo mam się dobrze, bo branża dobra i trudna. Jeśli jednak i ta ekipa pracowitych ludzi takich jak ja zacznie traktować jako dojną krowę po to by biedni znowu coś ode mnie dostali to na prawdę stracę wiarę już tutaj w jakiegokolwiek polityka, jakiejkolwiek opcji. To, że ktoś się uczył, pracuje i kształci dalej, stara się u mu się chce w tym kraju oznacza jedynie to, że musi dokładać więcej często ludziom którzy mają w głębokim poważaniu taką postawę.
Program, przed wyborami, obiecywał 500 PLN wszystkim na drugie dziecko, biednym na pierwsze i to jest fair. Każde odstępstwa i kombinacje są kłamstwem, takim samym jak te opowiadane przez dzisiejszą opozycję. Dajcie wszystkim albo nikomu. Przestańcie promować biedę i bylejakość. Dość mam już robienia z ledwie istniejącej klasy średniej pośmiewiska.

Znam wielu ludzi, którzy za biedni by mogli powiedzieć, że są bogaci i za bogaci by ktoś uznał ich za biednych. Wszystko co mają zawdzięczają pracy i zdrowemu rozsądkowi. Wiele tego nie ma.
Nie chodzi mi o 500 złotych, jeszcze nie mam dzieci. Chodzi mi o zasady, których zmiany obiecywał PiS. Piszę jeszcze z nadzieją, że tak będzie.
Szczecinianin / 89.79.52.* / 2015-12-30 10:39
Mam takie same odczucia jak Ty! I zastanawia mnie jeszcze jedno. Skąd tyle nienawiści w biednych do tych co lepiej zarabiają. Im się wszystko należy a od nas tylko zabierać. I tak płacimy dużo więcej składek na ZUS, więcej na PIT, więcej łącznie VAT'u bo wydajemy więcej. I równość dla biednych to jest wtedy kiedy oni dostają a nam się zabiera. Może ja mam dziwne pojęcie równości ale tak na matematyce uczyli że równo to po tyle samo. Ale może też dlatego że znam się na matematyce zarabiam dobrze a biedni pozostają biednymi.
pa / 79.184.212.* / 2015-12-30 12:04
Skąd nienawiść - z socjalnie zrytego łba i pseudo-katolickiej wyuczonej wiary. Granie ofiary jest bardzo opłacalne. Do tego my "bogaci" mamy farta i znajomości. Ciężkiej pracy za tym nie widać. Nauki w patologicznych uczelniach, poszukiwania pracy, ciągłego kształcenia, nadgodzin w ciągłym stresie nie widać, znajomości zdobytych w trakcie współpracy nie widać. To nie jest "8h i wychodzę z zakładu który mam w poważaniu:. To jest często siedzę i tyram, bo mi zależy, bo jestem właścicielem, współwłaścicielem,, bo mam świadomość, że to mój w tym interes. I to czyni nas Bogatym i "bogatym". I za to należy nam zabrać! Z czystymi rękami, bo biednym trzeba pomagać bez względu na okoliczności ich biedy. To się musi skończyć!

Najnowsze wpisy