Wątpiący
/ 78.88.87.* / 2015-11-22 13:49
Jednym z wielu czynników powodujących to, że rodzice mieli dzieci , na przestrzeni wieków było to, że dzieci pełniły dla rodziców m. innymi rolę ZUSu. Teraz czynnik ten zanikł.
Nadto obecnie dzieci są własnością państwa, a rodzicom są, tak to można ująć, tylko wydzierżawione, przy czym państwo może im ten przedmiot dzierżawy pod jakimkolwiek pretekstem odebrać.
Tak więc niema obecnie jakichkolwiek racjonalnych i ekonomicznych przesłanek uzasadniających posiadanie dzieci. A na te inne jak to wynika z istniejącej sytuacji nie za bardzo można liczyć
Dzieci to obecnie tylko sam kłopot , a żadna korzyść.
Tak więc Polska racjonalna i nowoczesna niema dzieci wcale, albo jedno, głównie dla dekoracji, albo jako polisa ubezpieczeniowa dla któregoś z rodziców.
Dzieci mają więc tylko doły społeczne, a niektórzy mówią, że tylko patologia ma dzieci.
Czy to się może zmienić - nie wiem?
Ostatni szczytowy przyrost urodzeń był w stanie wojennym, w czasie kryzysu i przy 20 - tym stopniu zasilania w energię elektryczną.
Czemu?
To proste.
W czasie zagrożenia dla ciągłości trwania gatunku, klanu, rodziny, ta część społeczna zwiększa ilość urodzeń.