,./
/ 74.79.89.* / 2016-03-28 19:10
Nie tak calkiem prawda. Osobiscie zawsze pracowalam na czesc etatu, by moc zajac sie dziecmi, bo moj maz zarabia na tyle, zeby zapewnic rodzinie byt. Niemniej jednak uwazam, ze kobieta potzrebuje wyjsc z domu, wykonywac jakas pratna prace, zeby byc zdolna utrzymac rodzine, gdyby np. maz nagle zmarl. Poza tym jest jest to potrzebne dla poczucia wlasnej wartosci, mozliwosci i niezaleznosci. Niektorzy mezowie zapewniaja rodzinie byt, zona zostaje w domu, rodzi wychowuje dzieci a oni zaczynaja ja traktowac jak niewolnice, bo jest finansowo uzalezniona. Oczywiscie to wszystko zalezy od czlowieka, ale sie zdarza. Zona, ktora nie pracuje przez wiele lat w chwili, gdy umiera maz jest w oplakanej sytuacji. Lepiej nie stawiac wszystkiego na jedna karte, uwazam, ze tak bezpieczniej dla rodziny i zrowiej dla malzenstwa.