Moim zdaniem polikwidować wszystko,a zostawić tylko ten program 500+ ale zmodyfikowany.
Uwzględnić stopniowanie,kwoty od pierwszego dziecka począwszy.....najmniej za pierwsze dziecko,potem coraz wyżej za kolejne...Kobieta przy trójce dzieci już ma mnóstwo pracy i mogłaby pozostać w domu,jeśli tak zdecyduje.Dzieci trzeba dopilnować,wychowywać .
Tak to wszystko ustawić by było to jedynie wspieranie wielodzietności,ze zwróceniem szczególnej uwagi, by ludzie nie traktowali tej pomocy jako źródło własnego utrzymania i rezygnacji z pracy.Tatusiów dotyczy to też.