840 000 PLN x 2 000 000 emigrantów = 1 680 000 000 000 PLN strat z tytułu dopuszczenia do emigracji.

Uważam, że 100.000 na dziecko w 18 lat to bardzo dobra inwestycja. Nareszcie ktoś myśli w większej perspektywie niż posadka u Merkel

1 dziecko 500zł x 12 miesięcy x18 lat daje nam 108 000zł na dzieciaczka - komu tu i na czym zależy???

i znów dziecioroby górą ... rodzice pracują na czarno a teraz jeszcze ta lepsza część myślących głowa a nie .... polaków będzie płacić na dzieciorobów a ci będą mnożyć się jak króliki ...... bo nic innego nie maja do roboty jak państwo takie szczodre kosztem pozostałych emerytów , rencistów , chorych których nie stać na leki i leczenie !!!!!

Ta kasa i tak by poszla na nowe posatki albo gender ekozlologie he a tak to my planowalismy 3dzieci teraz mamy jedno a nad drugim juz kryzyz gdy by ten program zadzialal stac by nas bylo na 3 nawet gdy bym za to kase kredyt za mieszkanie splacal albo samochod to i tak bede mial wiecej na przyszlych podadnikow bo imniej nas bedzie to gorzej bedzie mniej pracy bo komu poec chleb kogo uczyc komu meble sprzedawac komu domy budowac emigracja i niska dzietnosc to wyrok dla nas wszystkich
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Śmieszne są te wyliczenia kosztów. Przecież ponad połowa tych pieniędzy trafi z powrotem do państwa w postaci podatków, część przyczyni się np. do inwestycji - wybudowania mieszkań i domów. Więc to jest bzdura że tyle będzie nas kosztować samo dziecko - samo wychowanie i wyżywienie dziecka kosztuje znacznie mniej. Ten program to bardzo dobry pomysł, ciekaw jestem tylko jak będzie z wykonaniem.

W anglii ,niemczech i innych krajach daja jeszcze wiecej i nikt tam nie wylicza ile za to mozna wybudowac kilometrow autostrady..zyjemy w chorym ,zawistnym kraju, jeszcze do niedawna zachwalalaismy inne rzady ze daja obywatelom na dzieci a teraz kazdemu zle.

Mam 3 letnie dziecko.Oboje z mezem ciezko pracujemy.Dziecko chodzi od 2 roku zycia do przedszkola,wczesniej zajmowala sie nim babcia.Aktualnie podjelismy decyzje,ze zostajemy w Polsce i tutaj wybudujemy sobie i naszym "dzieciom"DOM.Zaciagnelismy kredyt,splacamy po 1200 zlotych miesiecznie - czyli cala moja pensja!!!
Dodatek dla dziecka nam sie nie nalezy,bo za duzo mamy.Jakas paranoja.Jestesmy rodzina rozwojowa,pomnazamy Polske w formie uczciwie placonych podatkow,kupujemy od Polskich przedsiebiorcow,Polskie materialy budowlane,Polscy robotnicy pracuja na naszej budowie.
Nie dostajemy od Panstwa zlamanego grosza!Ja zarabiam 1300 ,maz 2600 Razem mamy 3900.Uczciwie placimy ZUS i podatki!Niestety rodzenstwo dla naszej coreczki bedzie nieosiagalne,poprostu nie stac nas na kolejne dziecko.Bo oprocz urodzenia jeszcze trzeba wyksztalcic.

Nasza sasiadka,mieszka u swojej mamusi.Nie pracuje tylko od kilku lat rodzi dzieci,ma ich juz 5 ,a 6 w drodze prawie na kwietniowy zasilek sie urodzi.Jej maz pracuje na czarno bo tak mu wygodniej.
6 x 500 = 3000
6x 100 rodzinne = 600
dodatek dla biednej rodziny dzieci szkolnych = 3 x 180
dodatki celowe z MOPS m-cznie-300
jej macierzynski od kwietnia pomimo,ze nie pracuje 1x1000

Razem 5440 z utrzymanki Panstwa + nielegalne dochody z pracy meza - okolo 3000 to daje razem 8440 zlotych miesiecznie.

Nie placa podatkow,nie pomnazaja naszego Panstwa,a swoje zasilki zabieraja z naszych uczciwie placonych podatkow i danin.
Panstwo pomaga pasozytom,a uczciwych ma gdzies.
Takich rodzin jak ja pokrzywdzonych przez wlasny kraj jest bardzo duzo,a pasozytow jeszcze wiecej.