BzmM
/ 89.66.164.* / 2015-11-27 00:41
Moje dzieci nie chodzą obdarte i głodne,a ja nie pracuję.Owszem jest ciężko,czasami bardzo,moja 2 dzieci nie chodzi do kina,nie wystarcza na długoterminowe zajęcia dodatkowe.Nie pracuję,ponieważ przewlekle chorują i pogodzenie pracy,opieki,i ciągłych wizyt u lekarzy czy szpitali jest niemożliwe.Nie otrzymalibyśmy 500zł bo przekraczamy próg dochodowy i nie sądz3 abyśmy byli patologią i nie uważam siebie za "wygodną bezrobotną" poprostu nie mam takiej możliwości.Żeby nie było pracowałam,ale zarzucano mi brak dyspozycyjności,ciągłe nieobecności a na do widzenia usłyszałam " przepraszam nie mamy zastrzeżeń do twojej pracy ale wiesz... masz dzieci..."
Także wypraszam sobie takie szufladkowanie że bezrobotna matka to darmozjad,leń lub wygodna paniusia!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/