gość325
/ 31.183.83.* / 2016-02-16 17:59
Taki, że cie którzy nie mają nawet jednego, bo ich nie stać mieliby chociaż jedno albo dwójkę. W mieście żłobek kosztuje z 300 zł, ludzie płacą kredyty, czynsze, opłaty.
Na wsiach siedzą baby z d..mi w domu, chłop zatrudniony na najniższą reszta pod stołem i robią 4 dzieci bo baba pracować nie będzie musiała nigdy. Podczas każdej ciąży zatrudnia się na dwa miesiące, potem idzie na L-4 na całą ciąże, macierzyński, teraz nowe becikowe 1000 zł miesięcznie i na każde dziecko po 500 zł. A ja i mąż pracujemy legalnie w mieście, płacimy za mieszkanie kredyt, plus opłaty, mieszkanie to kawalerka i nie stać na na dziecko, bo dziecko kosztuje.