Visel
/ 89.229.208.* / 2016-01-18 22:54
misface Ci co pracują nie zrezygnują, natomiast patologie (nie piszę tu o biednych porządnych ludziach, tylko alkocholicy, rodzice traktujący dzieci gorzej niż zwierzęta) będą się mnożyć na potegę. Jako przykład mogę podać rodzinę w domu obok(na jeden blok 6 rodzinny mieszka jedna rodzina patologiczna). Babka 34 lata, dwoje dzieci sąd jej odebrał, bo je zaniedbywała, następną dwójkę sobie dorobiła z konkubentem, żeby mieć socjal - generalnie on zdrowy ona zdrowa, ale pracować jej się nie opłaca, nawet nie chce.
Kilka przykładów jej pracowitości:
Ssiadka się litowała i dawała jej przetwory w słoikach i dzieliła się obiadami pomimo, że sama ma czwórkę dzieci. My natomiast dawaliśmy owoców, żeby babka sobie zaprawiła na zimę dla dzieci.
Ale jak ta patologia dostała 6 litrów czereśnito zamiast zaprawić, bezczelnie wyrzuciła i jak przyszła zima to poszła do sąsiadki, żeby jej dała.
Myślicie że taki człowiek pójdzie do sklepu z używaną odzieżą?
Nie do takiego sklepu pójdą ludzie pracujący, bo oni zarabiają ciężko pieniądze, więc się liczą z każdym wydatkiem.
Podsumowując mieszkanie wyremontowane mają na koszt miasta, do mediów dopłaca państwo, do ciuchów dopłaca państwo.
co ta baba z mężem robi cały dzień - często w ciepłe dni siedzi sobie w ogródku przy piwie i papierosku, dzieci latają samopas, a mąż leży przed telewizorkiem lub gra na kompie.
Ta patologia w zeszłym roku zrobiła sobie w sumie piąte dziecko jak się dowiedziała, że dostanie 1000 zł na miesiąc przez cały rok na dziecko. Ponieważ miała w du.ie ciąże (paliła i piła), dziecko urodziło się niedorozwinięte.
Podsumowując ich wydatki to góra 500 zł, bo wszystko dostają, on "ciężko chory" bo ma wrzoda na żodłądku, podczas, gdy ludzie, których znam i pracują u mnie w fabryce, mają chore kręgosłupy, zepsuty wzrok, pracują jak są chorzy nawet z gorączką, aby nie stracić premii, ale pracują.
Więc ludzie obudźcie się, kogo chcemy sponsorować i na kogo taka patologia wychowa swoje dzieci.....
Dajcie biednym ludziom pracującym na śmieciowe umowy, a nie pijakom i wyrodnym rodzicom.