wkurzona
/ 79.185.173.* / 2008-05-17 10:57
Pomimo głupich komentarzy poniżej, wierzę w mąrość i zdrowy rozsądek Polaków. 55% napawa optymizmem, to już kapitał.
To prawda, że bój o Traktat Lizboński może okazać się zbyteczny, bo jakieś państwo UE go nie ratyfikuje, ale będziemy pamiętać kto go wynegocjował, kto go ogłosił największym swoim sukcesem, a potem uczynił oręż w walce politycznej: dyscyplina partyjna w głosowaniu na "nie" i brak dyscypliny partyjnej w głosowaniu na "tak" traktatowi i RĘDZIE PREZYDENCKIE.